Nowe prawo restrukturyzacyjne zmienia regulacje upadłościowe

Ochrona przed bankructwem firm, które wpadły w kłopoty finansowe, to cel ustawy uchwalonej 9 kwietnia br. przez Sejm. Jej przyjęcie zasadniczo przebudowuje otoczenie gospodarcze w naszym kraju.

Publikacja: 13.05.2015 06:30

Foto: www.sxc.hu

Polska zajmuje 32 miejsce w najnowszym raporcie banku światowego „Doing business 2015", jeżeli chodzi o postępowanie i procedury w sprawach upadłościowych. Do głównych wad polskich przepisów o upadłości należą:

- długość postępowania upadłościowego (ok. trzech lat),

- jego wysoki koszt (ok. 15 proc.) oraz

- względnie niski poziom zaspokojenia roszczeń wierzycieli (ok. 57 proc.).

Nowa ustawa powinna w istotny sposób zmienić tę sytuację, gdyż nie tylko wprowadza nowe przepisy o restrukturyzacji, ale także modyfikuje istniejące prawo upadłościowe i naprawcze.

Najpierw przemiana...

Charakter nowego prawa najlepiej oddają słowa jednego z przedstawicieli rządu: „Trudności nie są powodem do zamykania działalności. Istotą jest doprowadzenie do zmiany działalności". Kluczowym elementem nowych przepisów będzie również wprowadzenie dodatkowych zasad gwarancji poszanowania praw wierzycieli na każdym etapie postępowania restrukturyzacyjnego.

...a jak się nie powiedzie, to szybka likwidacja

Przygotowując ustawę, rząd i parlamentarzyści słusznie zwrócili uwagę na doświadczenia międzynarodowe w zakresie restrukturyzacji, z których wynika, że poprawa warunków efektywnej restrukturyzacji przedsiębiorstw oraz – jeżeli to konieczne – zezwolenie na ich błyskawiczną likwidację, są kluczowe dla wzrostu gospodarczego.

Zgodnie z uchwalonym prawem cel efektywnej restrukturyzacji i szybkiej likwidacji będzie możliwy do osiągnięcia m.in. za pomocą następujących środków:

- dostarczenie wierzycielom i dłużnikom nowych narzędzi prawnych obejmujących procedury restrukturyzacyjne oraz zachęt do rozpoczęcia ich stosowania na możliwie wczesnym etapie,

- wprowadzenie nowych rodzajów procedur (postępowania) restrukturyzacyjnych, niezależnych od „piętnujących" procedur upadłościowych,

- podkreślenie zasady, która stwierdza, że generalnie likwidację należy poprzedzić próbami restrukturyzacji,

- uproszczenie procedury prawnej i dostarczenie nowej elektronicznej platformy w celu wymiany informacji i składania wniosków w trakcie postępowania sądowego,

- wprowadzenie tzw. polityki nowej lub drugiej szansy dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli w wyniku negatywnych zmian warunków gospodarczych,

- wprowadzenie odpowiedzialności nierzetelnych dłużników i upadłych jednostek.

Szerszy wymiar

Ustawa nie tylko wprowadza nowe regulacje w zakresie restrukturyzacji, ale zmienia także istniejące prawo upadłościowe. Wśród wielu zmian nowa definicja upadłości (warunku wstępnego do ogłoszenia upadłości), wydaje się być jedną z najważniejszych z praktycznego punktu widzenia >patrz tabela.

>Zmieni się podejście do oceny niewypłacalności dłużnika

Prawo upadłościowe i naprawcze (stare przepisy)

Prawo upadłościowe (nowe przepisy)

Dłużnika uważa się za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

Dłużnika będącego osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, uważa się za niewypłacalnego także wtedy, gdy jego zobowiązania przekroczą wartość jego majątku, nawet wówczas, gdy na bieżąco te zobowiązania wykonuje.

Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.

Dłużnik będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 miesiące.

Zmiana art. 11 ust. 1 dotychczasowego prawa upadłościowego i naprawczego jest od dawna oczekiwanym krokiem w stronę przedsiębiorstw (i ich zarządów), które mają przejściowe problemy. W obecnym stanie prawnym niezapłacenie w terminie jakiejkolwiek wymagalnej faktury z formalnego punktu widzenia oznaczało niewypłacalność firmy. Po zmianie przepisy nakazują ocenić czy firma przestała być zdolna do regulowania swoich zobowiązań (test płynności), co odpowiada intuicyjnemu rozumieniu pojęcia „niewypłacalności" i łączy stan niewypłacalności z brakiem ekonomicznej zdolności do spłaty zobowiązań. Zmieniona ustawa wprowadza domniemanie, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.

Bez zmian pozostaje test porównania majątku z zobowiązaniami, ale jego zasady przeformułowano i uzupełniono. W przeciwieństwie do obecnych regulacji, do zobowiązań nie będą zaliczane wszelkie przyszłe i warunkowe zobowiązania, jak również pewne zobowiązania wobec udziałowców. Dodatkowo stan nadmiernego zadłużenia będzie przesłanką do ogłoszenia upadłości tylko wtedy, jeżeli będzie się utrzymywał przez okres dłuższy niż 24 miesiące.

Łatwiejszy obieg dokumentów

Jedną ze zmór obecnych przepisów jest konieczność spełnienia przez firmy wielu wymogów formalnych dotyczących wniosków i pism w postępowaniu upadłościowym. Zmiany przewidziane przez nową ustawę obejmują m.in. wprowadzenie ujednoliconych formularzy (docelowo w formie elektronicznej), co ułatwi i przyspieszy procedurę. Dzięki tym zmianom przedsiębiorcy zyskają więcej czasu i zmniejszą się koszty takich postępowań.

Prawo restrukturyzacyjne przewiduje utworzenie internetowego Centralnego Rejestru Restrukturyzacji i Upadłości. Będzie on zawierał m.in. wyszukiwarkę prowadzonych spraw upadłościowych, wykaz syndyków i biegłych. W rejestrze tym będą znajdowały się ponadto informacje o wszystkich postępowaniach upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Dzięki temu będzie się można z niego dowiedzieć, która spółka jest w upadłości i na jakim etapie znajduje się postępowanie. Co ważne, korzystanie z rejestru będzie bezpłatne. Znajdą się w nim także wzory pism i formularzy wymaganych w trakcie postępowania. Informacje umieszczane w rejestrze nie będą już publikowane w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, a także w prasie lokalnej. Będzie to kolejny krok w celu obniżenia kosztów procedur upadłościowych.

Ulga dla przedsiębiorców

Nowa ustawa powinna przynieść ulgę przedsiębiorstwom znajdującym się w trudnej sytuacji poprzez wprowadzenie nowych mechanizmów restrukturyzacji, a także przez wprowadzenie wyraźnego rozróżnienia między postępowaniem restrukturyzacyjnym i (negatywnie postrzeganym) postępowaniem upadłościowym.

Rzadko stosowane procedury restrukturyzacyjne przewidziane w polskim prawie upadłościowym i naprawczym zostaną zastąpione całkowicie nową regulacją, inspirowaną różnymi europejskimi i amerykańskimi przykładami, które okazywały się do tej pory najbardziej skuteczne (np. rozdział 11 amerykańskiego kodeksu upadłościowego – US Bankruptcy Code, angielskie porozumienia układowe uregulowane w ustawie o spółkach – Companies Act 2006 czy też francuska procedura sauvegarde).

Ustawa przyniesie korzyści dłużnikom i – jak się oczekuje – również całej gospodarce. Jednak należy pamiętać, że na samym końcu to od wierzycieli zależy czy będą chcieli podać pomocną dłoń swoim dłużnikom i pozwolić im na restrukturyzację. Nowe przepisy będą wymagać pewnych ustępstw z ich strony, co stwarza dodatkowe ryzyko, które przedsiębiorcy będą musieli wziąć pod uwagę na każdym etapie swojej działalności.

Przewidywany termin wejścia w życie ustawy to 1 stycznia 2016 r. z wyjątkiem przepisów dotyczących zasad udzielania pomocy publicznej dla części przedsiębiorców, które mają obowiązywać już od 1 września 2015 r. Termin, jaki ustawa przewiduje na stworzenie przez ministra sprawiedliwości Centralnego Rejestru Restrukturyzacji i Upadłości, to 1 stycznia 2018 r.

Koniec ze ślepą analizą bilansu

Krzysztof Maksymik, partner w departamencie rewizji finansowej BDO

ZASADY

Nowelizacja przepisów restrukturyzacyjnych sprawi, że przy ocenie przesłanek niewypłacalności zdrowy rozsądek będzie ważniejszy niż wartości wskaźników ekonomicznych.

Historia polskiego ustawodawstwa uczy, że nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca. Z oceną zmian trzeba więc poczekać na ostateczną wersję ustawy, po ewentualnych poprawkach Senatu i podpisaniu przez prezydenta. Ale już dzisiaj można stwierdzić, że dawno żadna ustawa nie wzbudzała tak wielu jednoznacznie pozytywnych emocji i nie była tak oczekiwana przez przedsiębiorców. O słabości wynikającej ze sztywności przepisów, dotychczasowego prawa upadłościowego i naprawczego słyszeliśmy od dawna. Prowadziła ona do praktycznego unicestwiania wielu firm, które mogły dostać „nowe życie". Ponadto pozbawiała wierzycieli możliwości odzyskania większej części swoich należności, a w skrajnych przypadkach – jakichkolwiek płatności od dłużników.

Nowe przepisy budzą wątpliwości głównie w jednym obszarze: jakie sądy powinny prowadzić sprawy restrukturyzacyjne i upadłościowe. Ustawa powierza postępowanie restrukturyzacyjne i pozostawia sprawy upadłościowe sądom rejonowym. Głosy dochodzące z rynku zwracają uwagę na skomplikowany charakter tego rodzaju spraw, często obejmujących całe grupy kapitałowe, działające nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. To sprawia, że w sprawach restrukturyzacyjnych czy upadłościowych konieczne jest orzekanie przez doświadczonych sędziów, dobrze znających tę materię. Ten argument za przeniesieniem spraw tego rodzaju do sądów okręgowych jest podnoszony przez wiele stron.

Jako biegły rewident zwracam też uwagę na istotne w tym przypadku oderwanie przesłanek ogłoszenia upadłości od ślepej analizy bilansu przedsiębiorstwa. W praktyce często się zdarza, że spółki powołane do konkretnego celu, np. wybudowania budynku mieszkalnego, przez okres realizacji inwestycji wykazują ujemny kapitał własny, gdyż właściciel finansuje je pożyczkami wespół z kredytem bankowym. Aktualnie obowiązujące jeszcze przepisy sprawiają, że takie spółki formalnie spełniały przesłanki rozważenia wniosku o ogłoszenie upadłości, co było oczywistą bzdurą. Nowa ustawa reguluje te kwestie, wprowadzając zdrowy rozsądek przy ocenie, czy faktycznie mamy do czynienia z niewypłacalnością. W szczególności nakazuje ocenę czy stan taki utrzymuje się przez dłuższy okres. Ponadto nowe przepisy wyłączają z zobowiązań podlegających ocenie rezerwy na zobowiązania, zobowiązania przyszłe, w tym zobowiązania pod warunkiem zawieszającym oraz zobowiązania wobec wspólnika albo akcjonariusza z tytułu pożyczki.

Warto też zwrócić uwagę, że możliwości restrukturyzacji mogą wpłynąć na bardziej pozytywne ocenianie przez wierzycieli szans na odzyskanie swoich należności, a tym samym na mniejszą wartość odpisów aktualizujących przeterminowane należności (czyli wyższe zyski). Do tego rodzaju osądów należy podchodzić ostrożnie i z pewnością będzie to przedmiotem dyskusji spółek z audytorami.

Polska zajmuje 32 miejsce w najnowszym raporcie banku światowego „Doing business 2015", jeżeli chodzi o postępowanie i procedury w sprawach upadłościowych. Do głównych wad polskich przepisów o upadłości należą:

- długość postępowania upadłościowego (ok. trzech lat),

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem