Polscy przedsiębiorcy coraz częściej prowadzą działalność gospodarczą w miejscach o podwyższonym ryzyku. Firmy wydobywcze, finansowe podejmują się wykonywania zadań w Pakistanie, Meksyku, Kolumbii, Libii, Iraku czy w krajach afrykańskich. Wiąże się to z koniecznością oddelegowania tam wykwalifikowanych pracowników. Czyha na nich wiele niebezpieczeństw, z których najpoważniejszym jest ryzyko utraty życia lub porwania.
To polecenie służbowe
Już samo oddelegowanie poza Unię Europejską wiąże się z pewnymi uciążliwościami dla podwładnego. W takich okolicznościach nie może on liczyć na bezpłatną opiekę medyczną z europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego (EKUZ). Problem ten szef rozwiąże, wykupując dla delegowanych dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne oraz zaszczepiając ich przeciwko egzotycznym chorobom występującym w kraju docelowym. Znacząco obniży to ryzyko zachorowań w podróży.
Mimo tych zagrożeń i niedogodności pracownik co do zasady nie może odmówić podporządkowania się poleceniu wyjazdu służbowego. Wyjątki od niej dotyczą jedynie pracownic w ciąży oraz osób opiekujących się dzieckiem do ukończenia przez nie czwartego roku życia.
Oddelegowanie pracownika to nic innego jak polecenie mu wykonania zadania służbowego poza miejscowością, w której mieści się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy podwładnego. Tak stanowi art. 77
5