Pracownik musi uważać na swoją aktywność w Internecie

Pracodawca może określić wytyczne dotyczące wypowiedzi umieszczanych przez pracowników w mediach społecznościowych, które dotyczą firmy, jej kontrahentów czy współpracowników.

Aktualizacja: 04.06.2016 15:35 Publikacja: 04.06.2016 14:37

Pracownik musi uważać na swoją aktywność w Internecie

Foto: 123RF

Pracodawcy coraz częściej dostrzegają potrzebę wprowadzenia wewnętrznych regulacji dotyczących korzystania przez pracowników z mediów społecznościowych. Należy pamiętać, że regulacje takie nie mogą naruszać prawa, ani w sposób nieuprawniony ingerować w sferę prywatności pracownika, prawo do wolnej wypowiedzi i uzasadnionej krytyki.

Procedury określane jako Social Media Policy, czyli swoiste wewnętrzne kodeksy dobrych praktyk w mediach społecznościowych, mają na celu przede wszystkim określenie, w jaki sposób pracownik powinien wypowiadać się w tego rodzaju mediach, zarówno w celach prywatnych, jak i służbowych. Chodzi przede wszystkim o to, aby nie narazić pracodawcy na utratę dobrego wizerunku, imienia czy reputacji, a pracownika na konsekwencje służbowe.

Obowiązki pracownika

Źródłem tego rodzaju regulacji w obowiązujących przepisach jest przede wszystkim art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy, określający tzw. obowiązek lojalności pracownika wobec pracodawcy, czyli dbałości o dobro zakładu pracy i zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Pracodawca uszczegóławiając zakres tego obowiązku, może w ramach wewnętrznej polityki określić wytyczne dla wypowiedzi pracowników umieszczanych w mediach społecznościowych, które będą się odnosić do pracodawcy, jego kontrahentów czy współpracowników. Dotyczyć mogą one korzystania z mediów społecznościowych zarówno w celach prywatnych, jak i służbowych. Niemniej jednak dopuszczalny zakres wewnętrznych regulacji w każdym z tych przepadków znacząco się różni.

Określając zakres korzystania przez pracownika z mediów społecznościowych w celach służbowych, pracodawca w istocie formułuje wytyczne co do sposobu wykonywania powierzonej pracownikowi pracy, jego celów i oczekiwań. Jest to zatem polecenie służbowe, do którego zgodnie z art. 100 § 1 kodeksu pracy pracownik ma obowiązek się zastosować, o ile tylko nie będzie ono sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.

Czas wolny

Dużo więcej kontrowersji budzi natomiast uprawnienie pracodawcy do ingerowania w sposób korzystania przez pracownika z mediów społecznościowych poza pracą, w celach prywatnych. Formułując wytyczne w tym zakresie, pracodawca może zwrócić pracownikom uwagę na obowiązki dotyczące zachowania poufności czy też zakaz formułowania bez upoważnienia pracodawcy jakichkolwiek wypowiedzi w jego imieniu. Pracownik ma też obowiązek przestrzegania w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego, w ramach których mieścić się będzie przykładowo nakaz formułowania prywatnych wypowiedzi w mediach z zachowaniem należytego szacunku do przełożonych i współpracowników. Nie zawsze jednak krytyka pracodawcy przez pracownika będzie niedozwolona.

Stanowisko sądów

W orzecznictwie sądów polskich, jak również Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości wielokrotnie podkreślana jest konieczność ważenia interesów, praw i obowiązków pracodawcy i pracownika oraz ocena proporcjonalności ingerencji w odniesieniu do uzasadnionego prawnie celu, który ma zostać zrealizowany. Ograniczeniem dla swobody wypowiedzi pracownika są w tym wypadku: lojalność i dyskrecja. O dopuszczalnej krytyce można zatem mówić jedynie w przypadku, gdy pracownik ujawniał będzie informacje na temat działalności pracodawcy, czy też publicznie wyrażał osądy na temat tej działalności w interesie publicznym, dla realizacji celu proporcjonalnego do szkody, jaką tymi wypowiedziami może wyrządzić pracodawcy (m.in. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 21 lipca 2011 r. – 28274/08, wyroki Sądu Najwyższego: z 28 sierpnia 2013 r. – I PK 48/13 oraz z 19 marca 2014 r. - I PK 187/13).

Zdaniem eksperta

Monika Tarasińska, radca prawny Kancelaria Janusza Łomży

Nie ma na gruncie prawa pracy podstaw do wyciągania konsekwencji służbowych wobec pracowników w związku z formułowanymi przez nich na gruncie prywatnym wypowiedziami, jeżeli nie dotyczą one w żaden sposób pracodawcy. Ewentualne wytyczne w tym zakresie mogą mieć zatem co najwyżej charakter opiniotwórczy czy informacyjny. Wprowadzanie nakazów czy zakazów odnośnie do sposobu korzystania przez pracownika w wolnym czasie z mediów społecznościowych do celów prywatnych i wypowiedzi niemających związku z działalnością pracodawcy mogłoby zostać uznane za działanie wkraczające w sposób nieuprawniony w sferę prywatności pracownika.

Pracodawcy coraz częściej dostrzegają potrzebę wprowadzenia wewnętrznych regulacji dotyczących korzystania przez pracowników z mediów społecznościowych. Należy pamiętać, że regulacje takie nie mogą naruszać prawa, ani w sposób nieuprawniony ingerować w sferę prywatności pracownika, prawo do wolnej wypowiedzi i uzasadnionej krytyki.

Procedury określane jako Social Media Policy, czyli swoiste wewnętrzne kodeksy dobrych praktyk w mediach społecznościowych, mają na celu przede wszystkim określenie, w jaki sposób pracownik powinien wypowiadać się w tego rodzaju mediach, zarówno w celach prywatnych, jak i służbowych. Chodzi przede wszystkim o to, aby nie narazić pracodawcy na utratę dobrego wizerunku, imienia czy reputacji, a pracownika na konsekwencje służbowe.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt
Orzecznictwo
Kolejny ważny wyrok Sądu Najwyższego wydany już po uchwale frankowej
ABC Firmy
Pożar na Marywilskiej. Ci najemcy są w "najlepszej" sytuacji
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać