- Jestem zatrudniona na umowę na zastępstwo pracownika, będącego na urlopie macierzyńskim. Umowa obowiązuje do momentu jego powrotu, obejmuje cały etat. Pracodawca zaproponował mi zawarcie umowy o pracę na 1/4 etatu, natomiast w 3/4 nadal miałaby obowiązywać umowa na zastępstwo. W jaki sposób pracodawca może zmienić moje obecne warunki zatrudnienia? Czy może to nastąpić w drodze pisemnego porozumienia stron, czy poprzez wypowiedzenie zmieniające? Na jakie przepisy prawne powinien się powołać? Czy pensja na umowie zastępstwo powinna zostać proporcjonalnie obniżona? Zastępowany pracownik zatrudniony jest na cały etat, a jego przypuszczalny powrót do pracy ma nastąpić za kilka miesięcy. – pyta czytelniczka.
Przy wykonywaniu na rzecz tego samego pracodawcy nawet kilku rodzajów podporządkowanej pracy, domniemanie przemawia za istnieniem jednego stosunku pracy, nawet jeżeli charakteryzuje się on odpowiednio złożoną konstrukcją przedmiotu zobowiązania. Takie jest utrwalone stanowisko doktryny i judykatury.
W wyroku z 13 marca 1997 r. (I PKN 43/97) Sąd Najwyższy wskazał, że „zasadą jest pozostawanie stron w jednym stosunku pracy, choćby nawet przedmiotem pracowniczego zobowiązania był rodzaj pracy szeroko określony nazwą kilku zawodów lub specjalności czy funkcji". Jak zauważył SN „koncepcję dwóch stosunków pracy mógłby co prawda narzucić expressis verbis ustawodawca, lecz w braku podobnej regulacji stronom wolno by tak postąpić tylko w przypadku, gdyby istnienie jednego stosunku pracy powodowało dysfunkcjonalność wzajemnej więzi prawnej".
Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że w sytuacji, gdy pracodawca chce, aby pracownik świadczył dla niego pracę wielorodzajową, powinien zatrudnić go na podstawie jednej umowy o pracę z jednoczesnym wskazaniem rodzajów umówionej pracy oraz wymiaru takiego zatrudnienia. Innymi słowy – jeżeli pracodawca chciałby podzielić etat podwładnego na dwa lub więcej stanowiska, powinien odpowiednio zmienić umowę o pracę, a nie zawierać dodatkowe umowy.
Podział etatu może jednak budzić wątpliwości w przypadku umowy na zastępstwo. Jest to bowiem umowa zawarta na czas określony z tą różnicą, że nie podlega rygorom czasowego ograniczenia, jakimi są objęte umowy terminowe. Oznacza to, że do każdej jej zmiany czy też modyfikacji należy podchodzić z dużą ostrożnością.