Początek roku szkolnego i widmo czwartej fali pandemii COVID-19 spowodowanej mutacją „delta" pozwala przypuszczać, że w najbliższych tygodniach może wzrosnąć zainteresowanie szczepieniami dzieci i nastolatków. Wprawdzie dzieci, które ukończyły 12. rok życia, można było zarejestrować na szczepienie już w czerwcu br., to jednak większe zainteresowanie przyjęciem szczepionki może się pojawić dopiero po przywróceniu stacjonarnego trybu nauki.
Z informacji medialnych wynika, że rząd rozważa możliwość prowadzenia szczepień w placówkach edukacyjnych. Dotąd nie opublikowano jednak żadnych wiążących rozwiązań czy wytycznych w tym zakresie. Obecnie można więc zaszczepić się wyłącznie w powszechnych i populacyjnych punktach szczepień przeciwko COVID-19.