Dużą uwagę do tej kwestii przykłada nasza gwiazda tenisa – Iga Świątek.
Tak, w dzisiejszych czasach ma to szczególnie znaczenie także dla ludzi młodych. 30 proc. młodzieży cierpi albo na depresję, albo stosuje leki antydepresyjne. To jest naprawdę niepokojące. Nigdy wcześniej nie odnotowywano tak wielu przypadków z takimi problemami. Dotyczy to także dorosłych, ale niestety o tym wciąż się za mało rozmawia. Dość powszechnie uważa się, że na terapię chodzą osoby przeżywające niewiele znaczące emocjonalne dramaty lub te z poważnymi zaburzeniami, chorobami, takimi jak np. schizofrenia. W rezultacie powoduje to stawianie psychoterapii w złym świetle, a nawet bagatelizowanie problemów psychicznych. Dlatego też, jak sądzę, warto „odczarować” terapię oraz problemy psychiczne, relacyjne czy domowe traumy. Budowanie (samo) świadomości to pierwszy i może najważniejszy krok w drodze do zdrowia psychicznego. Dodatkowo wydaje mi się, że w Polsce jesteśmy wysoce straumatyzowanym społeczeństwem. Wynika to z faktu, że nasi dziadkowie żyli w dramatycznych czasach wojennych. Badania psychologiczne wskazują, że stres i traumy, np. wywołane wojną, mają wpływ na geny i my te geny niestety dziedziczymy. Nikt nie pomógł naszym dziadkom, rodzicom i nam tych strasznych doświadczeń przepracować. Zostajemy więc z tym bagażem sami i każdy sobie radził lub radzi najlepiej, jak potrafi. Nie zawsze jednak w zdrowy dla nas i naszego otoczenia sposób, a ma to bezpośredni wpływ na nasze samopoczucie, zachowanie, nasze relacje, wychowanie naszych dzieci. U nas w firmie pracownicy mogą skorzystać z terapii anonimowo, a psychologowie są zobowiązani do przestrzegania klauzuli poufności wobec pracodawcy. Osoby uczestniczące w terapii mają zapewnione korzystanie z niej bez ograniczeń. Dodatkowo, dla dzieci naszych pracowników umożliwiamy korzystanie z usług psychologów dziecięcych.
A propos najmłodszych, to wiem, że oferujecie pracownikom opiekę przedszkolną dla ich dzieci?
Nasi pracownicy mogą zapisywać dzieci do przyzakładowego żłobka i przedszkola AmicaKids, które działa od 2013 roku. Cieszy się ono takim zainteresowaniem, że mamy nawet listę oczekujących, którzy chcieliby umieścić swoje dzieci w żłobku. Należymy do grona nielicznych pracodawców, którzy oferują taki dodatek, a pracownicy korzystający z usług tej placówki bardzo go sobie cenią. Jesteśmy zadowoleni, że możemy nie tylko zapewnić dostępność miejsc, ale także oferować wysoką jakość przedszkola prowadzonego zgodnie z filozofią Montessori. Placówka ma bardzo dobrą reputację we Wronkach i dodatkowo znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie naszej fabryki, co pozwala na przywożenie i odbieranie dzieci w drodze do i z firmy.
Nie bez przyczyny wspomniałem o Idze Świątek, bo wiem, że pomagacie też pracownikom na niwie sportu?
W tym roku z inicjatywy naszego pracownika stworzyliśmy program Amica Sports Challenge, w którym wzięli udział pracownicy nie tylko z Polski, ale również z zagranicznych spółek, które są częścią Grupy Amica. Dzięki temu programowi osiągnęliśmy kilka celów. Po pierwsze, zwróciliśmy uwagę na znaczenie ruchu fizycznego, bo wyzwania sportowe obejmowały jazdę rowerem, bieganie lub chodzenie. Po drugie, naszą akcję połączyliśmy ze szczytnym celem. Zbieraliśmy kilometry poprzez specjalną aplikację i za każdy kilometr była naliczana określona wartość pieniężna. Była ona tym większa, im więcej kilometrów pokonaliśmy. Zebraną kwotę (75 tys. zł) przekazaliśmy na wybrany cel charytatywny. Podczas całej akcji wzajemnie się motywowaliśmy, promując aktywność fizyczną i zdrowy styl życia. To wyzwanie także pobudziło w nas pozytywnego ducha rywalizacji. Łącznie we wszystkich aktywnościach wzięło udział 430 uczestników. W gronie zwycięzców znaleźli się również pracownicy z Niemiec i Wielkiej Brytanii.