Rafał Chwedoruk: Trzecia Droga okazała się solidną drogą powiatową

Pierwszoturowe zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego bardzo wzmacnia pozycję tego polityka przed wyborami prezydenckimi- mówi prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego

Publikacja: 07.04.2024 22:50

Wybory samorządowe 2024. Liderzy Trzeciej Drogi, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wicepremier, mini

Wybory samorządowe 2024. Liderzy Trzeciej Drogi, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Paweł Supernak

Wyniki exit poll mówią że wybory samorządowe wynikiem 33,7 proc., wygrał PiS, KO 31,9 proc., a Trzecia Droga uzyskała 13,5 proc. O czym świadczą właśnie takie wyniki?

Prof. Rafał Chwedoruk: O tym że mamy w Polsce stabilną demokrację. PiS przetrwało dla siebie najtrudniejszy okres, kupiło czas. Choć straci trochę władzy w sejmikach, ale kierownictwo tej partii uniknie radykalnych rozliczeń wyników wyborów parlamentarnych jeśli to wszystko, co widzimy, się potwierdzi.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Kaczyński twierdzi, że wygrał wybory samorządowe, ale wzmocnił się Tusk

W przypadku Platformy Obywatelskiej jest progres, w stosunku do poprzednich wyborów. On będzie wyrażał się w zdobyciu większej władzy na poziomie sejmików, niż wcześniej.  Natomiast nie ma rewolucyjnej zmiany jeśli  w sondażach się nie zmienią asymetrie pór głosowania różnych grup wyborców.

A w przypadku ludowców zanosi się na constans. Trzecia Droga okazała się solidną powiatową drogą mającą możliwość przetrwania. Nie okazała się autostradą do wielkomiejskich wyborców. Szymon Hołownia nie stworzył czegoś nowego.

W przypadku Konfederacji wynik jest jakimś sukcesem, bo to to jednak debiut. A w przypadku Lewicy jest to powtórzenie wyniku z 2018 roku. Być może zostałoby to odebrane jako sukces, ale jednak na tle ostatnich wyników do sejmu jest to jednak regres. Tu należy się spodziewać jakichś debat wewnętrznych.

W kilku dużych miastach jak Warszawa, Gdańsk czy Katowice zanosi się na to, że nie będzie drugiej tury. Ale w Krakowie już Łukasz Gibała wchodzi do dogrywki z drugiego miejsca, wyprzedził go Aleksander Miszalski. Dziwi to pana?

Jeśli chodzi o Kraków, wybory prezydenta  nie odzwierciedlają wyborów sejmowych. Tam Jacek Majchrowski namieszał w dosyć stabilnej polityce. Więc dlatego też nie należy wyciągać daleko idących wniosków.

Czytaj więcej

Artur Bartkiewicz: Wyniki wyborów samorządowych pokazują, że PiS nie powiedział ostatniego słowa

Natomiast tak jak to było przez wszystkie wybory z udziałem Majchrowskiego, konfiguracje partyjne ulegają tam rozluźnieniu. I PiS i Platforma nie zawsze zachowywały się tam w sposób standardowy, więc wynik nie jest zaskoczeniem.

A to że Jacek Sutryk będzie we Wrocławiu walczył o prezydenturę w drugiej turze jest zaskoczeniem?

To efekt relacji między Platformą, a innymi komitetami. Więc wszystko tam się może zdarzyć w drugiej turze. Więc to jest taki pierwszy pierwiosnek, choć zdeterminowany lokalnie, konfliktu wewnątrz rządzącej koalicji.

I wiele będzie zależeć od postawy samej Platformy. Chcę przypomnieć, że dyskusje wokół kandydatury Jacka Sutryka trwały dłuższy czas.

Ostatnia rzecz, to że Rafał Trzaskowski, Aleksandra Dulkiewicz czy Marcin Krupa przeszli w pierwszej turze to zaskoczenie, czy jednak nie?

Myślę, że nie. I Gdańsk, i Warszawa są bastionami Platformy Obywatelskiej, więc nie ma w tym nic zaskakującego. Jeśli Platforma zyskuje drugie miejsce w kraju, a Rafał Trzaskowski powtarza pierwszoturowe zwycięstwo, to bardzo wzmacnia pozycję tego polityka przed wyborami prezydenckimi.

W jakiejś mierze wyprzedza on partię. I to dla układów wewnętrznych w Platformie będzie miało znaczenie. A w przypadku Katowic to prezydencja w stylu Jacka Majchrowskiego. Prezydent Katowic jest daleko idącym pragmatykiem i potrafi sobie poradzić z hegemonią głównych partii politycznych.

Wyniki exit poll mówią że wybory samorządowe wynikiem 33,7 proc., wygrał PiS, KO 31,9 proc., a Trzecia Droga uzyskała 13,5 proc. O czym świadczą właśnie takie wyniki?

Prof. Rafał Chwedoruk: O tym że mamy w Polsce stabilną demokrację. PiS przetrwało dla siebie najtrudniejszy okres, kupiło czas. Choć straci trochę władzy w sejmikach, ale kierownictwo tej partii uniknie radykalnych rozliczeń wyników wyborów parlamentarnych jeśli to wszystko, co widzimy, się potwierdzi.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Polityka
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w orędziu: Idzie czas flagi
Polityka
Nie chcą sponsorować projektu powołanego za premier Szydło. Czy to koniec PFN?
Polityka
Morawiecki na plakatach w Budapeszcie. Tusk: Kiedyś mówiono "pożyteczny idiota"
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił