Poseł PSL: Ukraińcy nie chcą iść na kompromis. Rolnicy słusznie się obawiają

Ukraińcy chcą za wszelką cenę dopuścić swoje produkty na rynek UE - mówił w rozmowie RMF FM Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, poseł PSL.

Publikacja: 03.04.2024 07:23

Protest okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa

Protest okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa

Foto: PAP/Paweł Supernak

Maliszewskiego pytano o protest w Ministerstwie Rolnictwa, którzy rozpoczęli we wtorek przedstawiciele rolników od miesięcy protestujących w Polsce przeciwko tzw. Zielonemu Ładowi oraz napływowi do Polski żywności z Ukrainy.

Poseł PSL o proteście rolników: Musi nastąpić rewizja polityki UE

- Z tego co wiem protest nadal trwa i będą trwały rozmowy z tą grupą protestujących, która reprezentuje rolników z dużej części kraju. Jestem głęboko przekonany, że te rozmowy w finale doprowadzą do dobrych rozwiązań - odparł. 

- Te postulaty, które są zgłaszane przez rolników... ich spełnienie nie jest w gestii tylko ministra rolnictwa, ale też premiera i Komisji Europejskiej — zauważył jednocześnie Maliszewski.

Czytaj więcej

Kulisy afery podczas rozmów polsko-ukraińskich. Kołodziejczak tłumaczy, co zaszło

- Ważne jest to, aby nastąpiła rewizja polityki UE, w tym komisarza ds. rolnictwa. Większość postulatów wymaga rewizji polityków Komisji Europejskiej — dodał poseł PSL wskazując, że chodzi o kwestie Zielonego Ładu, ale też sprawy związane z handlem żywnością z Ukrainą i krajami Ameryki Południowej.

- Myślę, że w którymś momencie premier do tych rozmów dołączy, chyba że dojdzie do porozumienia na poziomie Ministerstwa Rolnictwa — podsumował poseł.

Maliszewski mówił też, że „postulaty rolników są zasadne” i wyraził nadzieję, iż "rolnicy odsuną polityków podgrzewających atmosferę", którzy próbują podłączyć się do protestów.

Poseł PSL o rozmowach z Ukrainą: Chcą mieć dostęp do rynku UE bez spełniania norm

W kontekście protestów rolników w Polsce Maliszewski mówił, że „przyspieszenia wymaga sprawa rozmów ze stroną ukraińską".

- Rolnicy słusznie się obawiają, że wprowadzenie ukraińskich produktów na rynek unijny pozbawi polskich rolników konkurencyjności i zostaniemy z tego rynku wyparci - dodał.

Na uwagę czy brak postępów w rozmowach z Ukraińcami nie jest winą negocjujących z nimi przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa, poseł PSL odparł, że nie.

Rolnicy mówią słusznie, że nie mogą brać na siebie całego ciężaru pomocy dla Ukrainy

Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, poseł PSL

- Oczekiwania strony ukraińskiej, brak chęci kompromisu był tak duży, że te rozmowy nie mogły się zakończyć sukcesem. Strona ukraińska nie chce ustąpić, dla nich dostęp do 500-milionowego europejskiego rynku to wielka szansa. Dla nas to zagrożenie — odparł.

- Ukraińcy chcą za wszelką cenę dopuścić swoje produkty na rynek UE, natomiast nie chcą spełniać standardów, które obowiązują rolników UE. Na tym polega problem, że my tę rywalizację przegramy, jeśli nie nastąpi ograniczenie napływu produktów z Ukrainy — podkreślił.

- Rolnicy mówią słusznie, że nie mogą brać na siebie całego ciężaru pomocy dla Ukrainy i płacić za to przyszłością swoich gospodarstw — mówił też poseł.

Maliszewskiego pytano o protest w Ministerstwie Rolnictwa, którzy rozpoczęli we wtorek przedstawiciele rolników od miesięcy protestujących w Polsce przeciwko tzw. Zielonemu Ładowi oraz napływowi do Polski żywności z Ukrainy.

Poseł PSL o proteście rolników: Musi nastąpić rewizja polityki UE

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Prezydent Krakowa pokazuje swoją ekipę. Kto jeszcze dołączy do Aleksandra Miszalskiego?
Polityka
Ćwiek-Świdecka: Po co Budzie wiedza o tym, jak jest w domu Śmiszka i Biedronia?
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają słowa Donalda Tuska o PiS jako "zdrajcach i pachołkach Rosji"?
Polityka
Kosiniak-Kamysz o komisji ds. wpływów Rosji: Wyjaśnić czemu zaniechano część tematów
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: kandydaci - okręg 13 (Szczecin i woj. zachodniopomorskie, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski i woj. lubuskie)