– Nawet pan prezydent wręczając mi nominację przyznał, że trzyma za mnie kciuki, bo to trudne zadanie – przyznała Izabela Leszczyna rozpoczynając pracę w resorcie zdrowia. Barbara Nowacka stawiła się w pracy jako jedna z pierwszych. – Ministra Czarnka nie ma tu już od dwóch tygodni –
podkreślała minister, którą witał w ministerstwie nieco zaskoczony jeden z
dyrektorów departamentu, już pół godziny przed wyznaczonym czasem. I
zapowiadała pierwsze zmiany: ograniczenie lekcji religii do jednej godziny
tygodniowo płatnej z budżetu państwa, konsultacje z organizacjami pozarządowymi
i związkami nauczycieli oraz „przegląd kuratorów oświaty”. Powtórzyła też
obietnicę 30-procentowej podwyżki dla nauczycieli, które mają być wypłacane w
nowym roku, z wyrównaniem od 1 stycznia. A na koniec zadbała o świąteczny
prezent dla uczniów i zaapelowała do nauczycieli, by „na święta nie zadawać
pracy domowej”.