Poseł Adam Szłapka po wypadku sądził, że skończy się tylko na mandacie?

Gdyby nie ciężkie obrażenia u rowerzystki, którą potrącił Adam Szłapka, policja mogłaby uznać to za wykroczenie. A wtedy tak szczegółowo nie dopytywałaby go o zawód.

Aktualizacja: 19.06.2023 06:20 Publikacja: 19.06.2023 03:00

Adam Szłapka (na zdjęciu) w kwietniu w Warszawie potrącił 16-letnią rowerzystkę

Adam Szłapka (na zdjęciu) w kwietniu w Warszawie potrącił 16-letnią rowerzystkę

Foto: PAP/Mateusz Marek

Prokuratura w najbliższych dniach skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Adamowi Szłapce, szefowi Nowoczesnej, by postawić mu zarzut spowodowania wypadku. Poseł w mediach wyraził żal i zapowiedział zrzeczenie się immunitetu. Jednak twierdzi: „nie ukrywałem, że jestem posłem”. Przeczy temu notatka służbowa policjantki prowadzącej dochodzenie – „Rzeczpospolita” dotarła do jej treści.

Szłapka w kwietniu w Warszawie potrącił 16-letnią rowerzystkę – na przejeździe rowerowym, więc łatwo ustalono, kto zawinił. Wezwanym policjantom nie wspomniał, że jest posłem. Dopytywany wskazał to dopiero na przesłuchaniu. Okoliczności opisała policjantka.

Czytaj więcej

Młodzi kierowcy jeżdżą ostrożniej. Eksperci: najbardziej podziałały kary finansowe

1 czerwca wydała postanowienie o przedstawieniu kierowcy zarzutów i ustaliła z nim termin przesłuchania.

Szłapka spowodował wypadek. Sprawa przybrała zaskakujący obrót

„Zaznaczyłam podczas rozmowy telefonicznej, że w związku z tym, że poszkodowana rowerzystka doznała obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na czas dłuższy niż siedem dni, zachodzi konieczność przedstawienia mu zarzutu i przesłuchania go w charakterze podejrzanego” – napisała funkcjonariuszka. 15 czerwca już na komendzie spisała dane Szłapki z dowodu osobistego i na początek –twierdzi – wręczyła mu pouczenie o uprawnieniach i obowiązkach podejrzanego. Według jej relacji poseł zapoznał się z nim i je „własnoręcznie podpisał”. Tak jak i postanowienie o przedstawieniu zarzutów – tu miał oświadczyć, „że nie zgłasza żadnych żądań”. Sprawa przybrała zaskakujący obrót, gdy ruszyło przesłuchanie – na wstępie w protokole trzeba wpisać personalia i zawód.

Adam Szłapka „dobrowolnie podał wszystkie dane, na pytanie, czym się zajmuje, oświadczył, że jest pracownikiem Sejmu. Zapytałam mężczyznę, na jakim stanowisku jest zatrudniony w Sejmie RP”. Dopytywany „oświadczył, że jest posłem RP” – relacjonuje policjantka. Przesłuchanie przerwała, zawiadomiła prokuratora. „Przed czynnością nie rozpoznałam mężczyzny jako posła RP” – wskazała.

Czytaj więcej

Poza obszarem zabudowanym nadal wieje grozą. Ginie tam aż 60 proc. ofiar wypadków

– Sprawa się toczy. Jestem w kontakcie zarówno z osobą poszkodowaną, jak i z jej rodziną. Kiedy do Sejmu trafi wniosek o uchylenie mi immunitetu, natychmiast się go zrzeknę – powiedział poseł Szłapka portalowi tvp.info (pierwszy ujawnił sprawę).

Adam Szłapka: Nie ukrywałem, że jestem posłem

W tvnwarszawa.pl poseł zaprzeczył, by ukrywał zawód. „Po weryfikacji tożsamości padło pytanie o miejsce pracy. Odpowiedziałem: Sejm RP. Następnym było pytanie o zawód. Powiedziałem: poseł. Nie ukrywałem, że jestem posłem, i od razu zaznaczyłem, że zrzeknę się immunitetu” – przekonuje.

Chcieliśmy prosić posła o komentarz do jednoznacznych twierdzeń policjantki, że jednak ukrywał zawód, i to nawet wiedząc, że dostanie zarzut z kodeksu karnego – jednak nie odebrał telefonu.

„Poseł Szłapka chciał uniknąć nagłośnienia sprawy”

Według policjantów parlamentarzyści przy okazji drogowych wpadek często wolą przyjąć mandat, niż pokazywać legitymację. Przy wykroczeniu na tym się kończy.

– Poseł chciał uniknąć nagłośnienia sprawy i wdrożenia procedury związanej z uchyleniem immunitetu. Prawdopodobnie myślał, że skończy się na mandacie. Wtedy mógłby się przyznać, opłacić mandat i nikt by się nie zorientował, że ma do czynienia z posłem, bo w procedurze mandatowej nie ma tak dokładnego rozpytania – ocenia doświadczony policjant.

Poważne obrażenia u rowerzystki, którą potrącił Adam Szłapka

Tu jednak biegli orzekli u 16-latki poważne obrażenia – co podpada pod przestępstwo. – Pokrzywdzona doznała m.in. urazu głowy ze złamaniem kości nosowych z przemieszczeniem, skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni – mówi Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Czytaj więcej

Korupcyjna fala w policji. Ale nie w drogówce

Monika Falej, wiceszefowa sejmowej Komisji Etyki Poselskiej, komentuje: – Nie wiem, dlaczego poseł to ukrywał, jestem zdziwiona. Trzeba być dumnym, że jest się posłem RP. Jeśli wydarzył się wypadek, trzeba wziąć za to odpowiedzialność, zwłaszcza że wykonujemy zawód zaufania publicznego – mówi nam posłanka.

Prokuratura w najbliższych dniach skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Adamowi Szłapce, szefowi Nowoczesnej, by postawić mu zarzut spowodowania wypadku. Poseł w mediach wyraził żal i zapowiedział zrzeczenie się immunitetu. Jednak twierdzi: „nie ukrywałem, że jestem posłem”. Przeczy temu notatka służbowa policjantki prowadzącej dochodzenie – „Rzeczpospolita” dotarła do jej treści.

Szłapka w kwietniu w Warszawie potrącił 16-letnią rowerzystkę – na przejeździe rowerowym, więc łatwo ustalono, kto zawinił. Wezwanym policjantom nie wspomniał, że jest posłem. Dopytywany wskazał to dopiero na przesłuchaniu. Okoliczności opisała policjantka.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują wyraźnego faworyta
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków