Müller: Rząd nie poprze żadnego projektu, który by dalej zaostrzał prawo aborcyjne

- Rozwiązania, które obowiązują w tej chwili, są wystarczającą ochroną i poparcia rządu dla projektów zaostrzających nie będzie - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o projekt ustawy autorstwa fundacji Kai Godek.

Publikacja: 29.12.2022 17:15

Müller: Rząd nie poprze żadnego projektu, który by dalej zaostrzał prawo aborcyjne

Foto: PAP/Leszek Szymański

qm

Nawet osiem lat więzienia za nakłanianie do aborcji – to jeden z zapisów projektu społecznego „Aborcja to zabójstwo”, który wpłynął do Sejmu 28 grudni. Pod projektem nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz innych ustaw podpisało się ok. 150 tys. osób.

Z jej zapisów wynika m.in., że osoba, która „nakłania kobietę do przerwania ciąży”, podlegać będzie karze do trzech lat więzienia, zaś ten, kto dopuszcza się tego czynu w okresie, „gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety”, może trafić za kratki nawet na osiem lat. Za informowanie o tym, jak i gdzie można dokonać aborcji, grozić ma kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Za projektem stoi Fundacja Życie i Rodzina, działaczki prolife Kai Godek.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Zbigniew Ziobro ignoruje wezwanie przed komisję śledczą. „Ta kartka byłaby zabawna”
Materiał Promocyjny
Firmy same narażają się na cyberataki
Polityka
Kandydat PiS na prezydenta. Jarosław Kaczyński potwierdza jedno nazwisko
Polityka
PiS „testuje koalicję”. Jest wniosek o wotum nieufności wobec minister rządu Tuska
Polityka
Marek Jakubiak wskazuje kandydata PiS na prezydenta, którego obawia się najbardziej
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Polityka
Lech Wałęsa o wyborach prezydenckich w USA. „Trumpowi nie kibicuję, bo go znam”