Thun: Zainteresowaliśmy cały PE aferą Pegasusa. To sukces

Musimy dowiedzieć się kto jest za to (aferę dot. Pegasusa) odpowiedzialny i sprawić, żeby nigdy więcej obywatel UE nie musiał się martwić, że jego życie prywatne jest bezprawnie naruszane - mówiła Róża Thun, europosłanka Polski 2050, w rozmowie z Michałem Kolanko.

Publikacja: 31.03.2022 11:26

Róża Thun

Róża Thun

Foto: TV.RP.PL

Thun mówiła o powołaniu specjalnej grupy w Parlamencie Europejskim, która ma zająć się aferą dotyczącą nielegalnego użycia szpiegowskiego oprogramowania Pegasus.

- Skoro taka komisja nie powstała w polskim parlamencie, to postanowiliśmy ją zrobić tutaj (w PE - red.). Udało nam się zainteresować tym tematem cały PE, to znaczny sukces. Komisja ma bardzo szerokie poparcie i bardzo szybko też zostały zebrane podpisy potrzebne do jej utworzenia. Wszystkie demokratyczne grupy polityczne ostro zaangażowały się w tę inicjatywę. Pierwsze formalne spotkanie tej grupy odbędzie się 19 kwietnia - poinformowała europosłanka.

Planujemy współpracę z Izraelem, który jest autorem Pegasusa, a także z Kanadyjczykami z firmy Citizen Lab, którzy mają ogromną wiedzę na ten temat.

Róża Thun, europosłanka Polski 2050

Członkini europejskiej komisji ds. Pegasusa przedstawiła następnie w jaki sposób komisja ma zamiar zbadać nadużycia dotyczące tego oprogramowania.

- Nie będziemy mogli zmuszać polityków, żeby przyjechali (na przesłuchania komisji - red.). Politycy nie będą doprowadzani przez policję. Natomiast mamy ogromne możliwości w zakresie komunikacji i współpracy ze specjalistami od tych tematów. Planujemy np. współpracę z Izraelem, który jest autorem Pegasusa, a także z Kanadyjczykami z firmy Citizen Lab, którzy mają ogromną wiedzę na ten temat. Liczę na to, że politycy na których ciąży odium tego, że podsłuchiwali przedstawicieli opozycji, dziennikarzy i prawników, będą jednak z nami współpracować, żeby zdjąć z siebie winę. Jeżeli nie będą chcieli z nami współpracować, to też będzie jakieś świadectwo - stwierdziła europarlamentarzystka.

Czytaj więcej

Parlament UE powołał komisję śledczą ds. Pegasusa

Thun określiła również zakres tematów, którymi będzie chciała zająć się komisja.

- Pole do działania jest ogromne, ponieważ okazuje się, że tego programu używało więcej krajów, niż tylko Polska i Węgry. Skąd wzięły się fundusze na Pegasusa? To jest niezwykle drogi system, a każda podsłuchiwana osoba "kosztuje" budżet państwa niezwykle dużo. Kolejnym pytaniem jest, co się działo z zebranymi danymi i gdzie są przechowywane. Trzeba również zbadać, czy program mógł mieć wpływ na przeprowadzenie demokratycznych wyborów. Musimy dowiedzieć się kto jest za to odpowiedzialny i sprawić, żeby nigdy więcej obywatel UE nie musiał się martwić, że jego życie prywatne jest bezprawnie naruszane - podkreślił polityk.

Thun mówiła o powołaniu specjalnej grupy w Parlamencie Europejskim, która ma zająć się aferą dotyczącą nielegalnego użycia szpiegowskiego oprogramowania Pegasus.

- Skoro taka komisja nie powstała w polskim parlamencie, to postanowiliśmy ją zrobić tutaj (w PE - red.). Udało nam się zainteresować tym tematem cały PE, to znaczny sukces. Komisja ma bardzo szerokie poparcie i bardzo szybko też zostały zebrane podpisy potrzebne do jej utworzenia. Wszystkie demokratyczne grupy polityczne ostro zaangażowały się w tę inicjatywę. Pierwsze formalne spotkanie tej grupy odbędzie się 19 kwietnia - poinformowała europosłanka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Jarosław Kaczyński straci immunitet? Ma być ukarany m.in. za kradzież
Polityka
Prezydent w rocznicę przystąpienia do UE wbija szpilkę premierowi. "Niestety, nie skorzystał"
Polityka
Zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego. Spotkania Dudy z Tuskiem znów nie będzie
Polityka
Wybory do PE. Co z Obajtkiem i Kurskim? PiS odkrył karty
Polityka
Orędzie w rocznicę wejścia do UE. Prezydent Duda mówił o CPK, cytował papieża
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO