May chce w czerwcu przedterminowych wyborów

Brytyjska premier Theresa May poinformowała o woli rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych, do których miałoby dojść 8 czerwca. Jak podkreśliła, w środę złoży w tej sprawie wniosek w Izbie Gmin. Potrzebuje poparcia 2/3 wszystkich posłów.

Aktualizacja: 18.04.2017 12:16 Publikacja: 18.04.2017 12:09

Szefowa rządu zwróciła się do narodu w niespodziewanym wystąpieniu na Downing Street, krótko po pierwszym po przerwie wielkanocnej posiedzeniu brytyjskiego gabinetu.

May uzasadniała, że wybory to "jedyny sposób na zagwarantowanie pewności i stabilności w nadchodzących czasach".

Premier Wielkiej Brytanii zaznaczyła, że podziały w brytyjskim parlamencie, w tym sprzeciw wobec wyjścia z Unii Europejskiej ze strony Partii Pracy, Liberalnych Demokratów i Szkockiej Partii Narodowej, sprawiają, że zorganizowanie przedterminowych wyborów leży "w interesie narodu". Powiedziała, że choć kraj jest zjednoczony, Westminster pozostaje podzielony.

W ostatnich tygodniach Partia Pracy zagroziła głosowaniem przeciwko ostatecznemu porozumieniu osiągniętym przez Unię Europejską.

Szkocka Partia Narodowa stwierdziła nartomiast, że będzie głosować przeciwko ustawodawstwu, które formalnie uchyli członkostwo Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.

- Jeśli nie przeprowadzimy wyborów powszechnych, gra polityczna będzie kontynuowana - odniosła się do tego brytyjska premier. - Potrzebujemy wyborów i potrzebujemy ich teraz - dodała. W jej opinii, opozycja musi poprzeć wniosek o przedterminowe wybory. - Opozycja musi pozwolić wyborcom podjąć decyzję - mówiła.

May zaznaczyła także, że po tym, jak Brytyjczycy zagłosowali za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, kraj potrzebował stabilności i silnego przywództwa, co zapewnił jej gabinet.

- To będzie wybór między silnym i stabilnym przywództwem w interesie państwowym, ze mną w roli premiera, albo słabym i niestabilnym rządem koalicji kierowanej przez Jeremy'ego Corbyna. Każdy głos oddany na konserwatystów doda mi sił podczas negocjacji z Unią Europejską - tłumaczyła May.

- Krytykowaliście wizję rządu dotyczącą Brexitu; kwestionowaliście nasze cele; groziliście, że zablokujecie ustawę, którą przedłożymy pod obrady parlamentu, to wasz moment, aby pokazać, że naprawdę tak uważacie. (...) Zagłosujmy jutro za wyborami, przedstawmy swoje plany w sprawie Brexitu oraz program dla rządu i pozwólmy ludziom podjąć decyzję - powiedziała May, zwracając się bezpośrednio do liderów opozycji.

Downing Street dodało po wystąpieniu May, że szefowa rządu poinformowała o planie rozpisania przedterminowych wyborów królową Elżbietę II, a we wtorek odbyła rozmowę telefoniczną z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Jak informuje "The Independent", wcześniej Theresa May kilkukrotnie zapewniała, że nie zamierza ogłaszać przedterminowych wyborów. 

Na wieści o wystąpieniu premier May momentalnie zanurkował kurs brytyjskiego funta.

 

Szef labourzystów poprze wniosek

Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn oświadczył, że z zadowoleniem przyjmuje propozycję przedterminowych wyborów parlamentarnych, którą wysunęła premier Theresa May. Zapowiedział, że jego ugrupowanie poprze wniosek rządu.

"Z zadowoleniem przyjmuję decyzję pani premier, by dać Brytyjczykom szansę na wybór w głosowaniu rządu, który na pierwszym miejscu będzie stawiał interes większości" - napisał Corbyn w oświadczeniu.

Informując, że jego partia poprze wniosek o rozpisanie wcześniejszych wyborów, zapowiedział, że labourzyści "zaoferują krajowi skuteczną alternatywę" dla obecnego rządu.

"W ciągu ostatnich kilku tygodni Partia Pracy przedstawiła rozwiązania, które dają możliwość jasnego i wiarygodnego wyboru dla naszego kraju. Cieszymy się z możliwość pokazania, w jaki sposób labourzyści będą występowali w interesie Brytyjczyków" - napisał przywódca opozycji.

 

Z kolei szef Liberalnych Demokratów Tim Farron ocenił, że "te wybory to szansa na zmianę kierunku rozwoju kraju". - Jeśli chcesz uniknąć katastrofalnego, twardego Brexitu; jeśli chcesz zachować członkostwo Wielkiej Brytanii we wspólnym rynku; jeśli chcesz Wielkiej Brytanii, która jest otwarta, tolerancyjna i zjednoczona, to jest Twoja szansa - zaapelował do wyborców, dodając, że tylko jego partia "może powstrzymać większość parlamentarną Partii Konserwatywnej".

Z kolei szkocka pierwsza premier Nicola Sturgeon skrytykowała decyzję o organizacji przedterminowych wyborów, mówiąc, że "pokazuje ona, iż Theresa May po raz kolejny przedkłada interes swojej partii nad to, co dobre dla kraju".

- Po raz kolejny ludzie będą mieli okazję, aby odrzucić dzielący społeczeństwo program Torysów, odnawiając istniejący demokratyczny mandat dający Szkotom prawo wyboru swojej przyszłości - zaznaczyła, przypominając o planach przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji.

Aby wniosek o rozpisanie wyborów został przyjęty przez Izbę Gmin, będzie musiał uzyskać poparcie ze strony pozostałych ugrupowań, w tym przede wszystkim opozycyjnej Partii Pracy. Lider labourzystów Jeremy Corbyn zapowiadał w przeszłości, że gdyby złożono taki wniosek, byłby gotów go poprzeć. Według zapowiedzi May do głosowania nad propozycją miałoby dojść jeszcze w środę.

Ostatnie sondaże sugerowały, że Partia Konserwatywna może liczyć na 44-procentowe poparcie, o ponad 20 punktów procentowych więcej niż opozycyjna Partia Pracy (23 proc.). Na proeuropejskich Liberalnych Demokratów chce zagłosować 12 proc. wyborców, a 10 proc. planuje oddać głos na eurosceptyczną Partią Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP).

Szefowa rządu zwróciła się do narodu w niespodziewanym wystąpieniu na Downing Street, krótko po pierwszym po przerwie wielkanocnej posiedzeniu brytyjskiego gabinetu.

May uzasadniała, że wybory to "jedyny sposób na zagwarantowanie pewności i stabilności w nadchodzących czasach".

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Charles Michel wyjaśnia dlaczego UE musi się rozszerzać
Polityka
Gruzińska policja brutalnie tłumi protesty. Parlament popiera „prawo rosyjskie”
Polityka
Nowy serbski wicepremier objęty sankcjami USA. „Schodzimy z europejskiej ścieżki”
Polityka
Plany Trumpa na drugą kadencję: Zemsta na Bidenie, monitoring ciąż, masowe deportacje
Polityka
W Rosji wszystko będzie karalne. Nawet przynależność do nieistniejących organizacji
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił