Nie tylko podatnicy skorzystają na zasadzie in dubio pro tributario

Wydłużanie prac nad projektem nowelizacji Ordynacji podatkowej wprowadzającym zasadę rozstrzygania wątpliwości interpretacyjnych przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika nie napawa optymizmem. Obawy Ministerstwa Finansów wobec tego projektu wydają się jednak być nieuzasadnione – aparat skarbowy może skorzystać na tych zmianach nawet bardziej niż podatnicy.

Publikacja: 03.04.2015 16:00

Mariusz Korzeb

Mariusz Korzeb

Foto: materiały prasowe

Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, zgodnie z którym tylko nowa Ordynacja podatkowa może dać szanse na uzdrowienie systemu podatkowego. Co za tym idzie, podatnicy mogą nie doczekać się poprawy swojej sytuacji. Mimo tego, że Komisja Kodyfikacyjna Ogólnego Prawa Podatkowego opublikowała niedawno projekt założeń „nowej Ordynacji", to nikt nie ma stuprocentowej pewności, że ten akt rzeczywiście odmieni polskie prawo podatkowe, ani nawet, że faktycznie zostanie on uchwalony. Nie brnąc dalej w abstrakcyjne rozważania należy stwierdzić, że jedno jest pewne – mianowicie, jeżeli Sejm nie uchwali procedowanego projektu nowelizacji obowiązującej Ordynacji podatkowej, to podatnicy przez kilka najbliższych lat będą mierzyć się z tymi samymi problemami co dotychczas.

Skąd bierze się wspomniane na wstępie obawy? Resort finansów obawia się, że rozstrzyganie wątpliwości prawa podatkowego na korzyść podatnika wywróci do góry nogami funkcjonowanie administracji podatkowej. A to dlatego, że zdecydowana większość spraw obecnie rozstrzygana jest in dubio pro fisco – czyli na korzyść Skarbu Państwa. Jednakże Ministerstwo Finansów próbuje przekonać podatników, że zasada in dubio pro tributario de facto już funkcjonuje na gruncie przepisów Konstytucji i nie ma potrzeby ujmowania jej w zasadach ogólnych Ordynacji podatkowej. Przeczy temu liczba wygranych przez podatników sporów przed sądami administracyjnymi. Okazuje się, że urzędnicy bardzo często nieprawidłowo stosują przepisy i dopiero na drodze sądowej poszkodowanym podatnikom udaje się dojść swoich praw.

Paradoksalnie jednak przedstawiciele Ministerstwa Finansów podkreślają, iż zasada in dubio pro tributario znajdzie swoje miejsce w katalogu zasad ogólnych „nowej Ordynacji podatkowej". W tym miejscu należy zauważyć, że w przypadku ewentualnego uchwalenia nowego aktu urzędnicy skarbówki zostaną rzuceni na bardzo głęboką wodę. Już w obowiązującym stanie prawnym duża część pracowników organów podatkowych nie radzi sobie z interpretacją przepisów i ich prawidłowym stosowaniem. Przecież zupełnie nowa ustawa (nowe / zmienione przepisy) może doprowadzić do lawiny sporów z organami administracji podatkowej.

Dlatego Ministerstwo Finansów dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa budżetu państwa powinno dążyć do uchwalenia zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników zaproponowanej przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego jeszcze w tej kadencji. Natomiast czas, zanim wejdzie w życie nowa procedura podatkowa potraktować jako obóz szkoleniowy dla urzędników skarbowych. W tym okresie należałoby odpowiednio przeszkolić kadrę urzędniczą i podnieść jej kompetencje, aby mogli odnaleźć się w zupełnie nowej dla nich rzeczywistości. A trzeba przyznać, że zrównanie wobec prawa urzędnika i podatnika bez wątpienia taką będzie. Dodatkowym argumentem za uchwaleniem zmian jeszcze w obecnej kadencji sejmu jest fakt, że takie rozwiązanie dyktowałoby sposób pracy nad nową ustawą. Członkowie Komisji Kodyfikacyjnej Ogólnego Prawa Podatkowego mogliby na bieżąco monitorować funkcjonowanie zasady in dubio pro tributario w praktyce, co pomogłoby stworzyć przepisy, które nie będą budziły wątpliwości interpretacyjnych.

Ludzie przedsiębiorczy są zgodni w twierdzeniu, że jedynym sposobem, aby wiele osiągnąć jest wyjście ze strefy komfortu. Najwyższy czas, żeby zrozumiało to także Ministerstwo Finansów i wykazało się oczekiwaną przez społeczeństwo odwagą. Mając świadomość posiadania jednego z najgorszych systemów podatkowych w Europie wielce nierozsądne jest utrzymywanie status quo i rezygnacja z rozwiązań mających ogromną szansę zmiany tego negatywnego stanu rzeczy. Ze swojej strefy komfortu wyjść powinni również sami urzędnicy. Lepiej przygotowane merytorycznie kadry w sposób oczywisty przyczynią się do prawidłowego funkcjonowania administracji podatkowej, na czym w ostatecznym rozrachunku zyskają zarówno podatnicy, jak i cała administracja i Skarb Państwa.

Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, zgodnie z którym tylko nowa Ordynacja podatkowa może dać szanse na uzdrowienie systemu podatkowego. Co za tym idzie, podatnicy mogą nie doczekać się poprawy swojej sytuacji. Mimo tego, że Komisja Kodyfikacyjna Ogólnego Prawa Podatkowego opublikowała niedawno projekt założeń „nowej Ordynacji", to nikt nie ma stuprocentowej pewności, że ten akt rzeczywiście odmieni polskie prawo podatkowe, ani nawet, że faktycznie zostanie on uchwalony. Nie brnąc dalej w abstrakcyjne rozważania należy stwierdzić, że jedno jest pewne – mianowicie, jeżeli Sejm nie uchwali procedowanego projektu nowelizacji obowiązującej Ordynacji podatkowej, to podatnicy przez kilka najbliższych lat będą mierzyć się z tymi samymi problemami co dotychczas.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem