Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uwzględnił skargę podatniczki, która spierała się z fiskusem o numer identyfikacji podatkowej, czyli NIP.
Spór w sprawie zapoczątkował wniosek z grudnia 2022 r. o interpretację przepisów o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników oraz płatników. Podatniczka wyjaśniła, że jako osoba fizyczna jest organem prowadzącym niepubliczne przedszkole. Podkreśliła, że ma również zarejestrowaną działalność gospodarczą.
Czytaj więcej
Dla celów VAT i CIT zagraniczna spółka działająca w Polsce powinna się identyfikować swoim numerem, tzn. m.in. wpisywać go na wystawianych paragonach i fakturach. W przypadku PIT i ZUS musi być stosowany numer nadany polskiemu oddziałowi.
Z wniosku wynikało, że przedszkole przez cały czas działalności nie posiadało odrębnego NIP. Kobieta posługiwała się własnym. Schody zaczęły się, gdy w listopadzie 2022 r. zmienił się adres jej siedziby. Zgłaszając zmianę w urzędzie miasta, prowadząca placówkę otrzymała bowiem informację, że powinna wystąpić o nadanie odrębnego NIP dla przedszkola.
Podatniczka podporządkowała się tym wytycznym i fiskus nadał osobny numer dla przedszkola. Miała jednak poważne wątpliwości, czy musiała złożyć wniosek o jego nadanie, mając już NIP dla jednoosobowej działalności gospodarczej. Zapytała też fiskusa, czy ma zarejestrować przedszkole jako płatnika zaliczek na podatek dochodowy oraz którym numerem powinna się posługiwać w relacjach z pracownikami, kontrahentami, urzędem skarbowym czy ZUS.