Pokój w weneckim hotelu Excelsior. Przy okrągłym stole jest nas pięcioro. Punktualnie o wyznaczonej porze drzwi się otwierają i agent wprowadza Woody’ego Allena. Starszy, siwy pan, jak zawsze, uśmiecha się delikatnie. Jest legendą. Ale też ma za sobą czas oskarżeń o molestowanie seksualne własnej adoptowanej córki. Podczas śledztwa i rozprawy winy mu nie udowodniono, nie został skazany jak kilku innych, z Weinsteinem na czele.
Jednak zła atmosfera wciąż go otacza, zwłaszcza że jego była partnerka Mia Farrow wciąż oskarżenie podtrzymuje. I choć agenci zastrzegają: „Żadnych pytań na tematy prywatne”, wiadomo, że one w taki czy inny sposób w końcu padną. 88-letni Allen nie ma już siły do tej sprawy wracać, dlatego rzadko spotyka się z dziennikarzami, unika wywiadów. Ale promuje swój ostatni film „Niewierni w Paryżu”.