Marsze w obronie świętego JP II? Raczej świętego spokoju

Kościół w Polsce doświadcza swojego Wielkiego Piątku, ale Zmartwychwstanie jeszcze daleko przed nim. Jeśli szukać obrazu biblijnego, który najlepiej pokazuje naszą obecną sytuację, byłaby to rozmowa Piotra z Jezusem zakończona słowami tego ostatniego: „idź precz, szatanie”.

Publikacja: 07.04.2023 10:00

Gdańsk. Jeden z wielu odbywających się w tegoroczną Niedzielę Palmową marszów wdzięczności za św. Ja

Gdańsk. Jeden z wielu odbywających się w tegoroczną Niedzielę Palmową marszów wdzięczności za św. Jana Pawła II

Foto: Wojciech Stróżyk/REPORTER

Niedziela Palmowa, jedno z ważniejszych świąt w chrześcijańskim kalendarzu liturgicznym, minęła pod znakiem zupełnie innych wydarzeń. Marsze w obronie papieża rozlały się po Polsce i zgromadziły tysiące uczestników. Wielu z nich, nie mam co do tego wątpliwości, była szczerze przekonana o ataku na Jana Pawła II i o konieczności obrony papieża, wielu chciało zamanifestować wsparcie dla osoby, która określiła ich życie (także moje, nie ma co ukrywać). Jeszcze inni są szczerze i głęboko przekonani, że głośny reportaż telewizyjny Marcina Gutowskiego i książka Ekke Overbeeka twierdzące m.in., że Karol Wojtyła jako krakowski metropolita chronił księży pedofilów i ignorował ich ofiary są atakiem na tożsamość narodową i Kościół.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem