„Istota siły i słabości rosyjskiej”: Wielki przypomniany

Giedroyc się nie mylił – myśl Bączkowskiego jest precyzyjna i jasna. Po latach większość z jego tekstów się broni, choć oczywiście nie jeden do jednego. Wszystkie za to się dobrze czyta.

Publikacja: 24.03.2023 17:00

„Istota siły i słabości rosyjskiej”: Wielki przypomniany

Foto: mat.pras.

Wśród publicystów lansujących w II RP i później idee prometejskie Włodzimierz Bączkowski zajmuje szczególne miejsce. I choć jego nazwisko nie jest powszechnie znane, ma szansę się to zmienić dzięki trzytomowej edycji jego pism, starannie opracowanych przez Wojciecha Konończuka, od niedawna dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich, i elegancko wydanych przez Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego w Warszawie oraz Ośrodek Myśli Politycznej w Krakowie.

Pozostało 88% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kryminalna „Krucjata” zawędrowała z TVP do Netflixa. Miasto popsutych synów
Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się