Wypłata premii nawet po ustaniu stosunku pracy - wyrok Sądu Najwyższego

Pracownik może nabyć prawo do premii, nawet jeżeli nie pozostaje już w stosunku pracy, która to okoliczność stanowi jedno z kryteriów przyznania tejże premii.

Publikacja: 14.09.2018 06:10

Wypłata premii nawet po ustaniu stosunku pracy - wyrok Sądu Najwyższego

Foto: 123RF

Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 14 czerwca 2018 (sygn. akt: II PK 130/17).

Czytaj także: Zasady wypłaty premii warto uregulować

Powód był zatrudniony od 1 września 1995 r. w spółkach z grupy B. W okresie od 2004 r. do 31 marca 2008 r. pracował na stanowisku kierownika kontraktu. Stosownie do postanowień umowy o pracę i aneksów do niej, otrzymywał miesięczne wynagrodzenie oraz miał prawo do premii określonych w regulaminie premiowania pracowników budów pozwanego. Postanowienia tego regulaminu określały, że dla każdego z realizowanych kontraktów budowlanych tworzy się fundusz premiowy dla pracowników zatrudnionych na danym kontrakcie. Fundusz ten był wyliczany w oparciu o ustaloną formułę i miał być wypłacany w wysokości 85 proc. wartości funduszu po zakończeniu trwania kontraktu, a w 15 proc. – 12 miesięcy po dacie przekazania kontraktu do serwisu gwarancyjnego, przy czym ta ostatnia kwota nie stanowiła przedmiotu sporu. Podział funduszu premiowego był uznaniowy i zależny od wkładu pracy danego pracownika. Przewidziana została także możliwość wypłaty premii w formie zaliczek w wysokości do 43 proc. planowanych kwot. Ponadto regulamin stanowił, że pracownik nabywa prawo do premii lub jej części tylko i wyłącznie w przypadku pozostawania w stosunku pracy z pracodawcą w momencie wypłaty danej części premii.

W maju 2009 r. nastąpiło wypłacenie pracownikom premii z tytułu realizacji kontraktu. Z uwagi na to, że powód nie był już pracownikiem spółki, nie został uwzględniony w propozycji podziału funduszu premiowego ani przez osobę wnioskującą o ostateczny podział premii, ani przez osoby weryfikujące proponowane kwoty. Co warte podkreślenia, w dniu zakończenia stosunku pracy powoda kontrakt był zrealizowany w 99 proc. i osiągnął bardzo dobry wynik finansowy. Po odejściu powoda nie powołano nowego kierownika kontraktu.

Wyrokiem z 13 grudnia 2016 r., Sąd Apelacyjny w W. zmienił zaskarżony apelacją powoda wyrok Sądu Okręgowego – Sądu Pracy w W. z 19 maja 2015 r., i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 63.970 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Sąd apelacyjny uznał, iż sąd pierwszej instancji nieprawidłowo przyjął, że dochodzone przez powoda świadczenie w swej istocie pozostawało nagrodą, a zatem nie miało charakteru roszczeniowego. Podstawowe znaczenie dla oceny charakteru dochodzonego roszczenia ma fragment regulaminu zgodnie z którym „pracownik nabywa prawo do premii lub jej części tylko i wyłącznie w przypadku pozostawania w stosunku pracy z pracodawcą w momencie wypłaty danej części premii. Jeżeli nastąpi rozwiązanie umowy o pracę z pracownikiem, pozbawia go to prawa do roszczeń o przyznanie premii z funduszu premiowego". Sąd apelacyjny zwrócił uwagę, iż jest to jedyne postanowienie regulaminu, normujące kwestię „nabycia prawa do premii lub jej części" i wyraźnie określające roszczeniowy charakter premii. Wskazana regulacja wyklucza możliwość przyjęcia uznaniowego charakteru spornego świadczenia. Co więcej postanowienia te znajdowały swoje uzasadnienie w treści Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy pozwanego w dziale zatytułowanym „składniki wynagrodzenia", w którym potwierdzono możliwość wprowadzenia świadczeń o roszczeniowym charakterze. Charakter uznaniowy miała jedynie wysokość świadczenia, która była uzależniona od wkładu pracownika. W opisywanym stanie faktycznym jednoznacznie wskazano, iż powód będąc kierownikiem kontraktu w znacznym stopniu przyczynił się do jego realizacji oraz uzyskania bardzo dobrego wyniku finansowego.

Pozwany wniósł od tego wyroku skargę kasacyjną, w której zarzucił m.in. błędne uznanie przez sąd apelacyjny, iż wskazana premia miała charakter roszczeniowy, a nie uznaniowy oraz uznanie jej za składnik wynagrodzenia. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną pozwanego, uznając iż powodowi przysługiwało prawo do opisanej powyżej premii. ?

Karolina Sieraczek radca prawny i senior associate we wrocławskim biurze Rödl & Partner

W praktyce premie można podzielić na regulaminowe i uznaniowe. Premie regulaminowe charakteryzują się tym, iż precyzują wszystkie warunki przyznania i podziału premii, które to okoliczności można zweryfikować w postępowaniu sądowym. Premie uznaniowe natomiast są świadczeniami uregulowanymi w przepisach płacowych, które przysługują z tytułu wykonania określonego zadania. Pracodawca sam decyduje o przyznaniu takiej premii i sposobie jej wyliczenia. Istotną kwestią jest zatem prawidłowe sformułowanie zasad nabycia premii, co przesądza o jej charakterze.

Sąd Najwyższy słusznie uznał, iż spełnienie przez pracownika skonkretyzowanych i zobiektywizowanych przesłanek premiowych powoduje powstanie prawa podmiotowego do przyznania mu premii (wyrok SN z 9 lipca 1998 r., I PKN 235/98). Ponadto dodał, iż w judykaturze przyjmuje się, że pracodawca powinien uwzględnić byłych pracowników przy podziale premii, jeśli świadczenie to było składnikiem wynagrodzenia za pracę w okresie, w którym byli oni zatrudnieni. Pominięcie pracownika w takich okolicznościach narusza zasady wynagradzania za pracę wykonaną (wyrok SN z 7 stycznia 1997 r., I PKN 53/96), wynagradzania według ilości i jakości pracy i równego traktowania pracowników. W zaskarżonym wyroku ustalono, że powód jako jedyny przepracował 4 lata przy realizacji ciągle przedłużającego się kontraktu i rozwiązał umowę po wykonaniu 99 proc. wszystkich prac. Do jakości jego pracy pozwany nie zgłosił zastrzeżeń. Nie może być uznana za przekroczenie dyskrecjonalnych uprawnień sądu ocena w zaskarżonym wyroku, że powód spełnił warunek wykonania całego zadania premiowego, a pominięcie pracownika przy ustalaniu prawa do końcowej premii w takich okolicznościach narusza zasady wynagradzania za pracę wykonaną.

Kryterium pozostawania w stosunku pracy jako warunek wypłaty premii nie mogło zostać uwzględnione. Całokształt okoliczności sprawy przesądzał o charakterze roszczeniowym premii, która jako składnik wynagrodzenia za pracę podlegała wypłacie, nawet po rozwiązaniu umowy o pracę. Ustalając zasady wypłaty premii, należy każdorazowo brać te okoliczności pod uwagę. Pracownik może bowiem w pewnych sytuacjach skutecznie domagać się zasądzenia premii pomimo niespełnienia wszystkich kryteriów uprawniających do jej nabycia. ?

Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 14 czerwca 2018 (sygn. akt: II PK 130/17).

Czytaj także: Zasady wypłaty premii warto uregulować

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Prawo karne
Akta znalezione w domu Zbigniewa Ziobry. Prokuratura przekazała nowe informacje
ABC Firmy
Firma zapłaci prawie 240 tys. zł kary. Wszystko przez zgubionego pendrive'a
Zawody prawnicze
Adwokaci apelują do Tuska. Chcą uchylenia rozporządzenia MS
Praca, Emerytury i renty
Czternasta emerytura z wieloma znakami zapytania. Będzie podwyżka?
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?