Wydawało się, że czas despotów, którzy uwłaszczyli się na największych sportowych organizacjach, bezpowrotnie minął. Koniec epoki wulgarnej korupcji miał być świtem merytokracji. FIFA, UEFA oraz MKOl przejęli technokraci i choć skutecznie zamienili je w nastawione na zysk korporacje, to – wzorem wielu niesławnych poprzedników – uzyskali jednocześnie wpływy bliskie władzy absolutnej.
Ceferin stanął na czele Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) w 2016 roku, trwa jego trzecia kadencja. Powinna być ostatnia, ale poplecznicy Słoweńca pracują nad zmianą reguł – mają zostać zatwierdzone 8 lutego podczas Kongresu w Paryżu – które pozwolą mu starać się o kolejny mandat.