Ten zbliżający się mecz na PGE Narodowym (17 listopada) miał decydować o pierwszym miejscu w tabeli. Po losowaniu grup nikt nie wyobrażał sobie innej możliwości niż awans Polaków i Czechów. Życie napisało jednak scenariusz, jaki trudno było wymyślić. Z najłatwiejszej na papierze grupy eliminacji mogą wywalczyć przepustkę Albania i Mołdawia.
Ani jednego zgrupowania w tym roku polscy piłkarze nie opuszczali w dobrych humorach. W żadnym nie potrafili odnieść dwóch zwycięstw. Teraz pozostało im spotkanie ostatniej szansy, choć nawet wygrana nie zagwarantuje kwalifikacji na Euro, jeśli po ich myśli nie ułożą się wyniki innych meczów.