W 2018 r. wszystkie duże firmy (nie tylko energetyczne), które do dnia 30 września zeszłego roku nie zrealizowały obowiązkowego audytu energetycznego, mogą się spodziewać zawiadomienia o wszczęciu przeciwko nim postępowania w sprawie kary. W ramach tego postępowania prezes URE może nałożyć na przedsiębiorcę karę stanowiącą nawet 5 proc. rocznego przychodu firmy. W praktyce może to oznaczać wielomilionowe kary za brak wykonania obowiązkowej analizy profilu zużycia i oszczędności energii.
Audyt energetyczny przedsiębiorstwa jest procedurą polegającą na przeprowadzeniu obliczeń w zakresie proponowanych przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej oraz oszczędności energii. Obowiązek sporządzenia audytu wynika z ustawy o efektywności energetycznej z 20 maja 2016 r. i spoczywa na wszystkich dużych przedsiębiorcach.
Dużym przedsiębiorcą jest każdy podmiot, który w dacie wejścia w życie ustawy (tj. 1 października 2016 r.) prowadził działalność gospodarczą i nie był mikro-, małym lub średnim przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W praktyce obowiązek sporządzania audytu dotyczy przedsiębiorców, którzy w latach obrotowych 2014 r. i 2015 r.:
– zatrudniali średniorocznie co najmniej 250 pracowników, lub
– osiągnęli roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych przekraczający równowartość w złotych 50 mln euro, oraz sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat przekroczyły równowartość w złotych 43 mln euro.