Podatek od cukru Polakom na razie nie grozi

Wprowadzenie nowej daniny na Wyspach może się zakończyć, podobnie jak w Norwegii, zachętą do słodkiej migracji. Towarem najczęściej przywożonym przez Norwegów są właśnie cukierki. Polakom taki podatek na razie nie grozi – informują Katarzyna Sobocińska i Tomasz Wagner.

Aktualizacja: 07.06.2018 12:47 Publikacja: 07.06.2018 08:39

Podatek od cukru Polakom na razie nie grozi

Foto: Adobe Stock

Od kilku tygodni Brytyjczycy dołączyli do grona 11 państw Unii Europejskiej, które wypowiedziały wojnę niezdrowej żywności oraz zawartemu w niej, w dużych ilościach, cukrowi. Nowe przepisy to nie zaskoczenie – rząd zapowiadał wprowadzenie takiego rozwiązania od dwóch lat i słowa dotrzymał.

Brytyjskim politykom przyświecały dwa prozdrowotne cele – walka z otyłością społeczeństwa oraz z plagą próchnicy wśród dzieci. W 2016 r. jeden z brytyjskich polityków, George Osborne, zapowiadając wprowadzenie nowego obciążenia, powiedział, że pięciolatki co roku konsumują równowartość swojej wagi w cukrze. – Nie jestem gotów spojrzeć wstecz na mój czas spędzony w tym parlamencie, wykonując tę pracę, i powiedzieć pokoleniu moich dzieci: Przykro mi, wiedzieliśmy, że jest problem ze słodkimi napojami, wiedzieliśmy, że to powoduje choroby, ale stchórzyliśmy – powiedział.

Pozostało 82% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Prof. Marek Safjan: Prawo jest jak kostka Rubika
Opinie Prawne
Gwiazdowski: Sejm z Senatem przywrócili praworządność. Obrońcy praworządności protestują
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Jak mocno oskładkowanie zleceń uderzy dorabiających po kieszeni?
Opinie Prawne
Pietryga: Przełom w KRS na wyciągnięcie ręki. Czy Tusk pozwoli na sukces Bodnarowi?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: RPO nie chce dublerów w Trybunale Konstytucyjnym. Wzmacnia linię rządu wobec TK