Dominik Héjj: Viktor Orbán może więcej

Instytucje europejskie mają z Budapesztem ogromny problem. Niemoc Brukseli i słabość Unii budują siłę przywódcy Węgier – twierdzi politolog Dominik Héjj.

Aktualizacja: 12.05.2017 20:59 Publikacja: 11.05.2017 20:05

Dominik Héjj: Viktor Orbán może więcej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przyda się dzisiaj trochę węgierskiego animuszu" – napisał premier Węgier Viktor Orbán na jednym z portali społecznościowych, kiedy udawał się na posiedzenie Parlamentu Europejskiego dotyczące wydarzeń na Węgrzech. Pretekstem do jego zwołania były zawirowania wokół Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego finansowanego przez Georga Sorosa. Orbán w swym wystąpieniu konsekwentnie posługiwał się retoryką obrony wolności Węgrów przed ingerowaniem w ich wewnętrzne sprawy przez Unię Europejską. Jednocześnie wielokrotnie podkreślał chęć prowadzenia dialogu z Brukselą. O tym aspekcie mówił także wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, stwierdzając, że Węgry zawsze siadają do stołu negocjacyjnego, traktując Komisję Europejską z szacunkiem. Pod koniec wystąpienia Orbán podziękował za debatę i poświęcenie czasu Węgrom, a komisarzowi za uwagi i wezwanie do dialogu. Ta koncyliacyjna postawa kontrastowała z określeniem wszczętego postępowania „absurdem".

Pozostało 87% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Koszmar Ameryki, czyli Putin staje się lennikiem Chin
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Czy Rafał Trzaskowski walczy z krzyżem?