Dom przy 41-42 Cloth Fair w historycznej dzielnicy Farringdon nie rzuca się specjalnie w oczy. Budynek został zbudowany w 1614 roku i stoi przy wąskiej, średniowiecznej uliczce w dawnej dzielnicy kupców.
Jest jednak prawdziwym ewenementem w Londynie. Udało mu się przetrwać wojnę domowa w latach 1642 - 1651, kiedy to parlamentarzyści buntowali się przeciwko królowi Karolowi I i Karolowi II, a Oliver Cromwell zniósł ustrój monarchiczny. Przetrwał też Wielki pożar Londynu z 1666 roku, kiedy to spłonęły budynki na 2/3 powierzchni całego miasta. W sumie w pożarze spłonęło 13200 budynków i 87 kościołów, między innymi Katedra Św. Pawła. Dom przetrwał także niemieckie bombardowania stolicy wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej - tzw. blitz.
Pierwotnie dom był częścią kompleksu 11 budynków stojących wokół obszernego placu na którym handlowano bydłem.
Pierwszym właścicielem domu był Henry Rich, 1 hrabia Holland, blisko związany z rodziną królewską a także faworyt króla Jakuba I. W sumie dom miał 30 właścicieli a obecnie jest nim znany brytyjski psychoterapeuta Matthew Bell.
W domu wciąż są oryginalne i działające kominki oraz oryginalne, drewniane elementy wystroju - w tym także poręcze i schody. Dom mieści w sumie pięć sypialni, cztery łazienki, pięć salonów, kuchnię z częścią jadalną oraz oddzielną jadalnię a także garaż - wszystko to na powierzchni 567 metrów kwadratowych.