Nie bez powodu mówi się, że Cannes nie kocha kobiet. W blisko osiemdziesięcioletniej historii festiwalu ze Złotą Palmą wyjechały stąd zaledwie trzy reżyserki. Pierwszą z nich była Jane Campion, którą jury uhonorowano tym trofeum za „Fortepian” w roku 1993. Na kolejną Złotą Palmę kobiety musiały czekać ponad ćwierć wieku. W 2020 roku festiwal wygrała Francuzka Julia Ducournau niepokojącym, nowoczesnym body horrorem „Titane”. A w roku ubiegłym za prawdziwe odkrycie Cannes uznano „Anatomię upadku” Justine Triet. Potem film zbierał kolejne laury: pięć Europejskich Nagród Filmowych, Złote Globy za scenariusz i dla najlepszego filmu zagranicznego, brytyjskie nagrody BAFTA, francuskie Cezary, a wreszcie 5 nominacji do Oscaraów, z których dwa zamieniły się w statuetki.