Kanadyjski minister obrony nie wyklucza wysłania żołnierzy na Ukrainę

Minister obrony Kanady Bill Blair w rozmowie z "Toronto Star" stwierdził, że Kanada mogłaby wysłać żołnierzy na Ukrainę pod określonymi warunkami.

Publikacja: 01.03.2024 13:41

Bill Blair tłumaczy, że kanadyjscy żołnierze pojawiliby się na Ukrainie jako instruktorzy wojskowi

Bill Blair tłumaczy, że kanadyjscy żołnierze pojawiliby się na Ukrainie jako instruktorzy wojskowi

Foto: GONZALO FUENTES, Reuters, Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 737

Blair wypowiedział się po tym, jak po spotkaniu przywódców 20 państw Zachodu w Paryżu prezydent Francji, Emmanuel Macron powiedział, że „niczego nie można wykluczyć” w kwestii ewentualnego pojawienia się zachodnich żołnierzy na Ukrainie.

Wypowiedź Macrona spowodowała reakcję Kremla, który ostrzegł, że oznaczałoby to nieuchronność konfliktu Rosji z NATO oraz deklaracje wielu europejskich stolic, w tym Warszawy, z których wynikało, że kraje te nie zamierzają wysyłać żołnierzy nad Dniepr.

Minister obrony Kanady o roli, jaką kanadyjscy żołnierze mogliby pełnić na Ukrainie

Tymczasem Blair wyjaśnił, że — pod pewnymi warunkami — kanadyjscy żołnierze, występujący w roli instruktorów wojskowych, mogliby pojawić się na Ukrainie.

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 736. dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 736. dniu wojny

PAP

Ze słów Blaira wynikało, że rolą takich żołnierzy byłoby szkolenie ukraińskiej armii.

W weekend Ukraina i Kanada zawarły porozumienie ws. współpracy w zakresie bezpieczeństwa, które przewiduje, że Kanadyjczycy mogliby wrócić do szkolenia ukraińskiej armii na Ukrainie „jeśli warunki na to pozwolą”.

- Musiałoby to odbyć się w bezpieczny i ograniczony sposób — zastrzegł Blair.

Czytaj więcej

Politico: Białoruscy dysydenci planują zamach stanu na Białorusi. Działają w Polsce

Minister dodał, że nie chce, by kanadyjscy żołnierze znaleźli się „gdziekolwiek w pobliżu teatru walk, co mogłoby stworzyć wrażenie, że przejmują jakąś rolę bojową”.

Minister obrony Kanady zapewnia, że w obecności zachodnich żołnierzy na Ukrainie chodziłoby o szkolenie

Blair zwrócił uwagę, że kanadyjscy żołnierze są w niewielkiej liczbie obecni na Ukrainie, by chronić placówki dyplomatyczne Kanady i że Kanadyjczycy wyszkolili tysiące ukraińskich żołnierzy w ramach „Operacji Unifier”, choć szkolenie to — po wybuchu wojny — odbywa się poza Ukrainą (w tym w Polsce).

- Szkolimy Ukraińców wszędzie, ale myślę, że niektóre szkolenia są wymagające, ponieważ trudno jest wydostać ludzi z Ukrainy, by mogli przejść szkolenie — zauważył Blair.

- Dlatego (w Paryżu) toczyła się dyskusja, czy nie moglibyśmy tego efektywniej robić na Ukrainie — dodał.

Blair przyznał, że niektóre państwa wyraziły obawy, że takie działanie „mogłoby być potencjalnie postrzegane jako odgrywanie roli bojowej, a jest szeroki konsensus, że to byłoby niewłaściwe”.

Słowa ministra obrony Kanady są zgodne z wypowiedzią ministra obrony Francji, Sébastiena Lecornu, który - tłumacząc intencje Macrona - mówił, że gdyby zachodni żołnierze pojawili się na Ukrainie, zajmowaliby się tam szkoleniem lub rozminowaniem, a nie walką z Rosjanami.

Blair wypowiedział się po tym, jak po spotkaniu przywódców 20 państw Zachodu w Paryżu prezydent Francji, Emmanuel Macron powiedział, że „niczego nie można wykluczyć” w kwestii ewentualnego pojawienia się zachodnich żołnierzy na Ukrainie.

Wypowiedź Macrona spowodowała reakcję Kremla, który ostrzegł, że oznaczałoby to nieuchronność konfliktu Rosji z NATO oraz deklaracje wielu europejskich stolic, w tym Warszawy, z których wynikało, że kraje te nie zamierzają wysyłać żołnierzy nad Dniepr.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 795
Konflikty zbrojne
Ukraińcy przywracają zdolność bojową armii. "Główny nacisk stawiamy na jakość"
Konflikty zbrojne
Izrael wstrzyma operację w Rafah? Stawia Hamasowi jeden warunek
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 794
Konflikty zbrojne
Ukraińskie wojsko dementuje doniesienia mediów o czołgach Abrams