Początek roku to czas wdrażania i realizacji noworocznych postanowień również w biznesie. Przedsiębiorcy podsumowują stary rok i zastanawiają się co zmienić, jak działać by kolejny rok był lepszy a prowadzona działalność przyniosła więcej dochodu a mniej obciążeń. Czy chodzi tu o wdrożenie słyszanego wielokrotnie na początku roku powiedzenia w nieco zmodyfikowanej formie: „nowy rok nowy biznes”? Niekoniecznie nowy biznes, ale na pewno warto się zastanowić czy w naszym przypadku zastosowania nie znalazłoby stwierdzenie: „nowy rok, stary biznes w nowej (lepszej) formie”. Wykorzystując fakt, że początek roku sprzyja przemyśleniom i zmianom, przydałoby się również rozważyć czy nie czas na zmiany w naszym przedsiębiorstwie. Wiele osób odpowie zapewne, że ich biznes jest niewielki, podatki i składki ZUS trzeba płacić i należy się pogodzić z sytuacją, nie ma co zmieniać, podczas gdy wcale tak nie jest. Nie ma progu dochodów, od którego należałoby zastanowić się nad zmianą. Oczywiście może okazać się, że w danej sytuacji zastosowana forma prowadzonej działalności i wybrany rodzaj opodatkowania jest najbardziej opłacalny, ale zawsze warto to sprawdzić i rozważyć pewne zmiany.