Samsung i Hyundai Motor boją się protekcjonizmu

Szefowie koncernów Samsung Electronics i Hyundai Motor oceniają, że w tym roku ich firmy będę musiały zmagać się z coraz większą niepewnością na rynku, m.in. z powodu szerzenia się praktyk protekcjonistycznych - podała we wtorek agencja AP.

Publikacja: 03.01.2017 15:20

Samsung i Hyundai Motor boją się protekcjonizmu

Foto: Bloomberg

Wiceprezes koncernu Samsung Kwon Oh-hyun zaapelował do swych współpracowników podczas noworocznego wystąpienia o dokonanie zmian w firmie polegających m.in. na zaostrzeniu kontroli jakości. Według niego jest to niezbędne z uwagi na spowolnienie wzrostu na kluczowych dla firmy rynkach oraz nasilenie praktyk protekcjonistycznych w sferze handlu, które przyczynią się w tym roku do wzrostu niepewności na arenie politycznej i gospodarczej.

 

Czołowy producent smartfonów, jak podał w poniedziałek dziennik "JoongAng Ilbo" powołując się na anonimowe źródło, ma ogłosić w tym miesiącu wnioski z dochodzenia w sprawie samozapłonu smartfonów Galaxy Note 7, których produkcja została wstrzymana w listopadzie zeszłego roku. Jak podała agencja Reutersa czołowy producent smartfonów szacuje, że wycofanie się z produkcji oznacza, iż w następstwie tej decyzji w ciągu trzech kwartałów jego zysk operacyjny obniży się o 5,1 mld dolarów.

 

Przed trudną sytuacją rynkową wynikająca ze spowolnienia światowej gospodarki, rozszerzania praktyk protekcjonistycznych i wzrostu konkurencji w sektorze motoryzacyjnym ostrzegł też szef Hyundai Motor Chung Mong-koo.

Według niego największa koreańska grupa motoryzacyjna chce sprzedać w tym roku 8,25 mln aut.

Jak podali przedstawiciele koncernu Hyundai Motor, na których powołuje się AP, jego siostrzana spółka Kia Motors nie zrealizowała planów dotyczących sprzedaży w 2016 roku. Nabywców znalazło jedynie 7,88 mln jej samochodów. Wynika to m.in. z faktu, że klienci chętniej kupowali auta z segmentu SUV niż sedany.

Wiceprezes koncernu Samsung Kwon Oh-hyun zaapelował do swych współpracowników podczas noworocznego wystąpienia o dokonanie zmian w firmie polegających m.in. na zaostrzeniu kontroli jakości. Według niego jest to niezbędne z uwagi na spowolnienie wzrostu na kluczowych dla firmy rynkach oraz nasilenie praktyk protekcjonistycznych w sferze handlu, które przyczynią się w tym roku do wzrostu niepewności na arenie politycznej i gospodarczej.

Czołowy producent smartfonów, jak podał w poniedziałek dziennik "JoongAng Ilbo" powołując się na anonimowe źródło, ma ogłosić w tym miesiącu wnioski z dochodzenia w sprawie samozapłonu smartfonów Galaxy Note 7, których produkcja została wstrzymana w listopadzie zeszłego roku. Jak podała agencja Reutersa czołowy producent smartfonów szacuje, że wycofanie się z produkcji oznacza, iż w następstwie tej decyzji w ciągu trzech kwartałów jego zysk operacyjny obniży się o 5,1 mld dolarów.

Biznes
Futurystyczny projekt Arabii Saudyjskiej budzi kontrowersje. „Kazano zabijać”
Biznes
Sankcje działają. Miliarderzy wracają do Rosji, ale boją się nacjonalizacji
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy