NBP przechowalnią polityków PiS. Zdobyliśmy tajną listę doradców Glapińskiego

Dotarliśmy do listy doradców prezesa Glapińskiego. Jednym z nich jest polityk PiS Wojciech Jasiński.

Aktualizacja: 04.12.2023 06:18 Publikacja: 04.12.2023 03:00

Adam Glapiński, prezes NBP

Adam Glapiński, prezes NBP

Foto: PAP / Darek Delmanowicz

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński formalnie ma obecnie 14 doradców – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Dwa lata temu, gdy bank centralny sam opublikował skład tego grona, liczyło ono 11 osób. Tamta publikacja była odpowiedzią na tekst „Polityki” o bliskich współpracownikach prof. Glapińskiego. Nasze prośby o udostępnienie aktualnej listy jego doradców biuro prasowe NBP kilkakrotnie odrzucało, tłumacząc, że osoby te nie pełnią funkcji publicznej.

Kolejną negatywną odpowiedź otrzymaliśmy już po tym, gdy tydzień temu napisaliśmy, że tajemniczość banku centralnego prowokuje podejrzenia, iż instytucja ta staje się przechowalnią dla ludzi związanych z PiS, którym z powodu zmiany rządu grozi utrata stanowisk. Zatrudnienie w NBP jest bowiem intratne (doradca prezesa zarabia około 30 tys. zł miesięcznie), w większości przypadków ukryte przed oczyma opinii publicznej i bezpieczne. Druga kadencja prezesa Glapińskiego, który w doborze doradców ma pełną dowolność, kończy się dopiero w 2028 r.

Czytaj więcej

Oto wszyscy doradcy prezesa NBP. Kim są, co robią i ile zarabiają?

Niewygodny pracownik

Lista pracowników Departamentu Generalnego, który w strukturach NBP zastąpił Gabinet Prezesa, do której udało nam się dotrzeć, potwierdza nasze przypuszczenia. Pokazuje, że nowym doradcą Glapińskiego jest prominentny polityk PiS Wojciech Jasiński, wieloletni poseł tej partii, który w czasach rządów PiS był m.in. ministrem skarbu (2006–2007) i prezesem Orlenu (2015–2018). Od kiedy dokładnie Jasiński jest zatrudniony w banku centralnym i w czym doradza prezesowi, nie wiadomo. Łatwo jednak zrozumieć niechęć NBP do informowania o nowym pracowniku w czasie, gdy musi mierzyć się z zarzutami pod adresem prezesa Glapińskiego, że upolitycznił tę instytucję. Za to m.in. politycy PO chcą postawić go przed Trybunałem Stanu.

Inni doradcy prezesa NBP, którzy dołączyli do tego grona w ostatnich latach, niekiedy sami o tym informowali. Tak było w przypadku Jerzego Kropiwnickiego i Grażyny Ancyparowicz, którzy nową pracę w NBP podjęli zaraz po tym, gdy w pierwszych miesiącach 2022 r. końca dobiegły ich kadencje w Radzie Polityki Pieniężnej. Trzecim z byłych członków RPP, który odnalazł się wśród doradców Glapińskiego, jest Jerzy Żyżyński.

Czytaj więcej

Cezary Szymanek: N(arodowy) B(astion) P(opleczników) PiS

Od 2021 r., gdy NBP ujawnił listę doradców, do tego grona dołączyli jeszcze Leon Podkaminer, który w tej roli często zabiera głos w mediach, oraz Piotr Szpunar, były dyrektor Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych banku centralnego, który w połowie br. na wniosek prezesa NBP został dyrektorem w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.

Z listy doradców zniknął natomiast m.in. Paweł Mucha, dawniej zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. W sierpniu 2022 r. trafił do zarządu NBP, gdzie nie nadzoruje żadnego departamentu. To było m.in. przedmiotem jego niedawnego sporu z innymi członkami kierownictwa banku centralnego.

Z Sejmu i do Sejmu

W Departamencie Generalnym, którym kieruje Kamila Sukiennik, jedna z najbliższych współpracowniczek Glapińskiego, zatrudnieni są też inni doradcy, nieprzypisani bezpośrednio do prezesa. Takich stanowisk jest obecnie pięć, o jedno mniej, niż ustaliła „Polityka” w 2021 r.

Do tego grona należy jednak wciąż m.in. Magdalena Beyer, kiedyś współpracownica Adama Lipińskiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Gdy Lipiński został wiceprezesem NBP (w 2020 r.), Beyer też znalazła pracę w banku centralnym. Łączy ją z karierą polityczną. W październikowych wyborach bez sukcesu kandydowała do Sejmu z list PiS w okręgu nr 20, czyli tzw. obwarzanku podwarszawskim.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński formalnie ma obecnie 14 doradców – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Dwa lata temu, gdy bank centralny sam opublikował skład tego grona, liczyło ono 11 osób. Tamta publikacja była odpowiedzią na tekst „Polityki” o bliskich współpracownikach prof. Glapińskiego. Nasze prośby o udostępnienie aktualnej listy jego doradców biuro prasowe NBP kilkakrotnie odrzucało, tłumacząc, że osoby te nie pełnią funkcji publicznej.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Bank Millennium pozytywnie zaskoczyło wynikami
Banki
mBank pokazał wyniki. Wysokie rezerwy frankowe i dobry zysk
Banki
Ile korzyści przyniosą Polakom wakacje kredytowe?
Banki
Wrogie przejęcie. BBVA chce przejąć Banco Sabadell. Cios dla Santandera
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Banki
Citi Handlowy zarobił w pierwszym kwartale 454 mln zł