Biały Dom ostrzega Rosję. Niebezpieczna gra atomem w Zaporożu

Amerykanie ostrzegli Rosjan, że prowadzą bardzo niebezpieczną grę, okupując elektrownię atomową w Zaporożu. Waszyngton monitoruje sytuację, a Kijów ujawnia szczegóły prowokacji.

Publikacja: 09.04.2024 13:15

Biały Dom ostrzega Rosję. Niebezpieczna gra atomem w Zaporożu

Foto: AFP

"Jesteśmy świadomi doniesień o ataku dronu na elektrownię jądrową w Zaporożu. W dalszym ciągu monitorujemy warunki w elektrowni, uwzględniając oficjalne raporty MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej), które odnotowały uderzenie (w osłonę reaktora — red). Na szczęście zniszczenia powstałe w wyniku ataku nie zagroziły bezpieczeństwu nuklearnemu" – powiedział Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA.

Czytaj więcej

Eksplozje w Zaporożu: MAEA potwierdza trafienia w elektrownię atomową

Według niego, „Rosja prowadzi bardzo niebezpieczną grę, okupując ukraińską elektrownię jądrową”.

Miller wezwał Moskwę do wycofania wojsk okupacyjnych i oddania kontroli nad stacją ukraińskim specjalistom. Przypomniał o niedopuszczalności jakichkolwiek działań, które mogłyby doprowadzić do katastrofy nuklearnej.

Co znaleźli eksperci w elektrowni atomowej?

W niedzielę 7 kwietnia MAEA poinformowała, że ​​na terenie Elektrowni Jądrowej Zaporoże eksplodował dron. Eksperci MAEA otrzymali informacje o atakach dronów od rosyjskich władz okupacyjnych elektrowni i przeszukali trzy wskazane obszary.

"Byli w stanie potwierdzić fizyczne skutki eksplozji dronów, w tym w jednym z sześciu budynków reaktorów obiektu, gdzie prawdopodobnie został trafiony sprzęt obserwacyjny i łączności. Na dachu reaktora Bloku 6 rosyjskie wojsko ostrzelało zbliżający się dron, po czym doszło do eksplozji w pobliżu korpusu reaktora” – pisze Agencja.

Eksperci MAEA zaobserwowali szczątki dronów „w tym i w dwóch innych miejscach”. W jednym z nich w pobliżu laboratorium zobaczyli plamy krwi obok uszkodzonego wojskowego pojazdu logistycznego, co wskazywało na co najmniej jedną ofiarę *Rosja o tym milczy — red). Ponadto w ciągu dnia na miejscu usłyszano eksplozje i strzelaninę, a także kilka strzałów artyleryjskich w pobliżu zakładu.

Czytaj więcej

Putin zawłaszcza jeden z największych agroholdingów w Rosji. To biznes z USA

„Chociaż zespół nie zaobserwował jeszcze żadnych uszkodzeń strukturalnych systemów, konstrukcji i komponentów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego lub bezpieczeństwa elektrowni, zgłosił obserwację powierzchownych śladów ognia na szczycie kopuły reaktora bloku nr 6 oraz szczelin na betonowej płycie podtrzymującej główny zbiorniki do przechowywania wody” – podała MAEA.

Prowokacja za pomocą dronów?

Rosjanie od razu oskarżyli o atak Ukrainę. Wywiad ukraiński zapewniał, że Ukraina nie jest w to zamieszana i stwierdził, że to była prowokacja okupantów, by pokazać światu, jakie zagrożenie stanowi Ukraina.

"Rosjanie raz po raz powracają do prób przeprowadzania prowokacji, aby zrzucić winę na Ukrainę. Wiemy, że to Rosja wielokrotnie przeprowadzała zarówno symulowane, jak i rzeczywiste ataki na elektrownię w Zaporożu, nawet gdy była ona już zajęta przez wojska rosyjskie. Stacjonowały tam jej wojska i sprzęt, co stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, w szczególności w zakresie prawa nuklearnego” – powiedział Andrij Jusow przedstawiciel wywiadu Ukrainy.

Dodał, że z danych wywiadowczych wiadomo, iż Rosja regularnie popełnia w elektrowni przestępstwa: rosyjskie wojska zaminowały teren elektrowni, co potwierdzają międzynarodowi eksperci oraz wystrzeliwała z terenu elektrowni drony szturmowe.

„Cały świat wie, że to rosyjscy najeźdźcy są odpowiedzialni za katastrofalną sytuację, które rozwija się na terenie elektrowni jądrowej w Zaporożu” – powiedział Jusow.

Przypomniał, że Ukraina złożyła już oświadczenie o niezaangażowaniu się w jakiekolwiek prowokacyjne działania lub ataki na terytorium ukraińskiego obiektu nuklearnego.

"Jesteśmy świadomi doniesień o ataku dronu na elektrownię jądrową w Zaporożu. W dalszym ciągu monitorujemy warunki w elektrowni, uwzględniając oficjalne raporty MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej), które odnotowały uderzenie (w osłonę reaktora — red). Na szczęście zniszczenia powstałe w wyniku ataku nie zagroziły bezpieczeństwu nuklearnemu" – powiedział Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA.

Według niego, „Rosja prowadzi bardzo niebezpieczną grę, okupując ukraińską elektrownię jądrową”.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Atom
"Die Welt": Polska chce być atomowym liderem w Europie
Atom
Atomowy bilans otwarcia na majówkę
Atom
Ruszą prace terenowe na obszarze przyszłej elektrowni jądrowej w Polsce
Atom
Szczerość atomowych decydentów. Atom później i drożej
Atom
Jest nowy prezes atomowej spółki PGE
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO