Za wczenie, by mówić, że Polska będzie dużym producentem gazu z łupków - mówi Fatih Birol
[b]Rz: Dzisiaj MAE opublikowała swojš najnowszš prognozę dotyczšcš wiatowych rynków energetycznych. Na co pana zdaniem trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę?[/b]
Poniżej dalsza częć artykułu
Fatih Birol: Mówimy tam przede wszystkim o ogromnej niepewnoci i o kilku pewnikach, które będš bardzo nieprzyjemne dla największych importerów noników energii. Wród niepewnoci największa jest ta dotyczšca przyszłoci wiatowej gospodarki i tempa, w jakim będzie ona powracała do lepszej kondycji. Druga dotyczy sytuacji na rynku gazu. Nie wykluczamy, że dojdzie do ogromnych zmian włanie na tym rynku. I wreszcie trzecia niepewnoć: czy zobowišzania o ograniczeniach emisji podjęte w Kopenhadze ostatecznie zostanš spełnione, czy też nie.
[b]Co w takim razie wiemy z całš pewnociš?[/b]
Że ropa naftowa nie będzie tania. I, że to Chiny będš miały największy wpływ na to, co dzieje się na wiatowych rynkach energetycznych. I to wyłšcznie ze względu na wielkoć swojej gospodarki. Przy tym każda decyzja podejmowana w Chinach będzie miała wpływ na cały wiat. Także Polacy muszš się do tego przyzwyczaić, że każda decyzja podejmowana w Warszawie będzie miała taki sam wpływ na ich życie, jak i ta podjęta w Pekinie. To, że Chiny zdecydowały się na jeszcze większy import węgla, będzie to miało rosnšcy z każdym dniem wpływ na sytuację na tym rynku. Jeli z kolei Chińczycy zużyjš więcej gazu, ceny gazu wystrzelš.
[b]Czyli powinnimy obawiać się siły Chin?[/b]
Nie do końca. W tej chwili na przykład wszystko wskazuje na to, że w roku 2020 Chiny będš największym na wiecie producentem aut elektrycznych. To oznacza, że koszt wyprodukowania takiego auta, co dzisiaj jest największš barierš w zwiększaniu ich produkcji, drastycznie pójdzie w dół. Więc i ceny tych aut spadnš. A przy tym jest i kolejny aspekt tej sprawy: dzisiaj w Europie 3 proc PKB pochodzi włanie z produkcji aut. To może się zmienić z powodu wzrostu roli Chin w tej branży.
[b] Mówimy o tradycyjnych ródłach energii, którš zużywa wiat. Jest jednak jeszcze energia odnawialna. Czy to ródło nie złagodzi choć trochę napięć, o których Pan mówi?[/b]
I znów musimy mówić o Chinach. W każdej z dziedzin produkcji energii, Chiny będš najważniejsze. W zwiększaniu produkcji energii wiatrowej, nuklearnej, czy słonecznej, zawsze Chińczycy będš liderami. To oznacza jednoczenie, że Chiny wejdš w fazę produkcji czystej energii i znów ze względu na skalę tej produkcji, będzie ona dominujšca.
To, co dzieje się dzisiaj w Chinach jest porównywalne z wydarzeniami sprzed 30-40 lat w Japonii, kiedy ten kraj miał przewagę nad resztš wiat dzięki technologiom stosowanym w motoryzacji. To z kolei okazało się, że ma ogromny wpływ na całš gospodarkę wiatowš.
[b] Widzę, że jest pan fanem aut z napędem elektrycznym. A przecież energia do ich zasilania musi zostać wyprodukowana, czyli też będzie trzeba jej więcej, czyli tak całkiem czysto nie będzie?[/b]
Nie do końca jestem zwolennikiem aut z napędem elektrycznym, ale to co dzieje się w Chinach w dziedzinie poszanowania energii, uważam za pozytywne. Chiński rzšd zebrał producentów aut, elektrycznych, akumulatorów, producentów częci i polecił wyprodukować rozwišzania najbardziej ekonomiczne. Co by nie mówić, spowolni to wzrost popytu na ropę.
[b]Co w takim razie taki kraj, jak Polska może zrobić, aby mimo wszystko obronić się przed niekorzystnymi wpływami sytuacji na rynkach energetycznych?[/b]
Dla Polski naturalnie powodem do dumy jest rosnšca gospodarka. Z drugiej strony musicie liczyć się z rosnšcymi rachunkami za ropę i gaz, a produkcja obu tych noników energii jest w waszym kraju niewystarczajšca. Ten rachunek będzie więc rósł. Niestety więc nie ma co się łudzić. Polska będzie musiała uważnie zbilansować swój rynek energetyczny, bioršc pod uwagę wysokie ceny energii. Kiedy mówię o zbilansowaniu mam na myli energię nuklearnš i wiatrowš. Z drugiej strony trzeba położyć nacisk na większš efektywnoć zużycia energii. Jeli tak się nie stanie, poważnie będzie zagrożony rozwój polskiej gospodarki.
[b] Nie powiedział pan nic o gazie łupkowym, w który w Polsce bardzo wierzymy?[/b]
Mylę, że rzeczywicie jest to bardzo obiecujšce. Nadal jednak nie ma pewnoci, czy rzeczywicie to ródło energii okaże się tak znaczšce. Tak samo, jak i nie ma do końca regulacji dotyczšcych gazu łupkowego. Powiedzmy prawdę: nie byłoby odpowiedzialne uznać za pewnik dzisiaj, że w niedługiej przyszłoci Polska stanie się znaczšcym producentem gazu łupkowego. I sšdzę, że i dla Polaków byłoby dużym zaskoczeniem, gdyby gaz łupkowy mógł być produkowany w znaczšcych ilociach.
[b] Wiem, że MAE nie prognozuje cen ropy, ale Libijczycy mówiš o 100 dolarach za baryłkę. Saudyjczycy o widełkach 709- dol. Czy to znaczy, że zmierzamy w kierunku nie tylko wyższych, ale i bardzo wysokich cen?[/b]
Kiedy pojawiajš się sygnały o coraz lepszej kondycji gospodarki na wiecie, może się okazać, że rzeczywicie ceny ropy będš wyższe, niż to było w minionych miesišcach 2010 r. To zły sygnał, bo nie jest tak, że cały wiat już wyszedł z kryzysu, a droga energia może ożywienie wyhamować. Jest grupa krajów, gdzie ożywienie, i to bardzo kruche, pojawiło się dopiero teraz. Mylę o europejskich krajach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Europie, Japonii i USA. Droga ropa jest poważnym zagrożeniem dla tempa wychodzenia z kryzysu. Przy tym MAE zakłada, że nominalnie w roku 2015 rednia cena ropy wyniesie 105 dol. za baryłkę. Czyli trzeba się pogodzić z drogš ropš.
[b] W raporcie MAE o przyszłoci wiatowych rynków energetycznych wyjštkowo dużo piszecie o biopaliwach. Wierzy pan w ich rosnšcš rolę?[/b]
Biopaliwa będš miały do odegrania małš rolę w dużym teatrze. Wszystkie ródła energii odnawialnej będš potrzebowały wsparcia państwa, inaczej praktycznie nie ma szans, aby ich rola rosła. Dzisiaj wiatowe subsydia do produkcji energii ze ródeł odnawialnych wynoszš 57 mld dol. W 2035 będzie to już 200 mld dolarów. Energia odnawialna nie ma szans na przetrwanie, jeli państwo nie wesprze jej produkcji.
[b]W ostatnim raporcie MAE podkrela rolę regionu Morza Kaspijskiego w produkcji energii. Czy ten region, pana zdaniem ma szansa stać się nowym Bliskim Wschodem?[/b]
Nie mam wštpliwoci, że zmieniš oni układ sił w dostawach gazu dla Europy i Chin. W produkcji ropy Kazachstan stanie się 4. wiatowš potęgš. Z kolei Turkmenistan i Azerbejdżan będš w stanie w oku 2035 wyprodukować 310 mld metrów szeciennych gazu rocznie. Czyli trzykrotnie więcej, niż dzisiaj produkuje Norwegia. Potencjał jest więc ogromny. Tyle, że tutaj musimy ostrzec Europejczyków, którzy sš zdania, że dostawy z regionu Morza Kaspijskiego będš doskonałym ródłem dywersyfikacji dostaw. Nasze analizy jednak wskazujš, że Europa będzie tu konkurować z Chinami. A to potężna konkurencja.
[b]Jeli już mówimy o dywersyfikacji: czy słyszał pan o polsko-rosyjskiej umowie gazowej?[/b]
Niestety nie znam jej szczegółów. Mogę tylko powiedzieć, że dobrze jest mieć pewnoć dostaw. Z drugiej strony wiadomo, że w Europie w cišgu najbliższego 10-lecia będzie w bród taniego gazu skroplonego. Moim zdaniem Polska powinna dokładnie wyliczyć co się bardziej opłaca, nie mówišc o tym, że niezwykle ważna pozostaje i dywersyfikacja i zróżnicowanie ródeł energii, z których kraj korzysta.
[i]- rozmawiała Danuta Walewska[/i]
[ramka][srodtytul]Popyt na surowce będzie rósł[/srodtytul]
Zapotrzebowanie na ropę i gaz będzie stale rosnšć przez następne 25 lat wynika z opublikowanej włanie prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Na ropę zwiększy się o 18 proc. w latach 2009 2035 i dojdzie do 99 mln baryłek dziennie, czyli o 15 mln bd. więcej niż w 2009 r. Popyt na gaz zwiększy się o 44 proc., do 4,5 bln m3. W obu wypadkach więcej noników będš chciały kraje rozwijajšce się, zwłaszcza Chiny. Ropa zdrożeje o 88 proc., do 113 dolarów za baryłkę w 2035 r. przewiduje MAE. [/ramka]