Karlowe Wary: Zatuszowana rzeź, dzieci bez uczuć

Rumun Radu Judeta wygrał festiwal, a Europa Wschodnia rozliczała się z traumami współczesności.

Aktualizacja: 08.07.2018 22:59 Publikacja: 08.07.2018 19:17

Tryumfatorzy festiwalu (od lewej) Olmo Omerzu (reżyser „Kawek na drodze”), producenci Jiří Konečný i

Tryumfatorzy festiwalu (od lewej) Olmo Omerzu (reżyser „Kawek na drodze”), producenci Jiří Konečný i Ada Solomon, oraz Radu Jude („Nie przejmuję się tym, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy”)

Foto: materiały prasowe

Najsłynniejsi reżyserzy pokazują filmy w Cannes, Wenecji, Berlinie. Ale festiwal w Karlowych Warach znalazł swoje miejsce wśród ważnych imprez świata.

Ludzie odpowiedzialni za jego program szukają ciekawych obrazów w różnych częściach globu, przede wszystkim jednak skupiają się na tym, co się dzieje w kinie Europy Wschodniej i Środkowej. I znajdują tu mocne filmy, jak nagrodzony Kryształowym Globem „I Do Not Care if We Go Down in History as Barbarians" („Nie przejmuję się tym, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy").

Pozostało 91% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Film
Cannes 2024: Mistrz Jacques Audiard i wschodząca gwiazda Coralie Fargeat
Film
Cannes 2024. Kontrowersyjni giganci Francis Ford Coppola i Yorgos Lanthimos
Film
Cannes 2024: Yorgos Lanthimos z surrealistycznymi „Rodzajami życzliwości”
Film
Cannes 2024: Francis Ford Coppola wraca na Croisette z „Megalopolis”
Film
Trzecia miłość w trzecim sezonie „Bridgertonów”
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?