Warszawa: Ścięto drzewa przed urzędem. Nielegalnie?

W ciągu trzech godzin wycięto drzewa przed urzędem dzielnicy Śródmieście. Aktywiści ze Stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze" uważają, że właściciel złamał prawo.

Aktualizacja: 18.02.2017 13:42 Publikacja: 18.02.2017 12:45

Warszawa: Ścięto drzewa przed urzędem. Nielegalnie?

Foto: materiały prasowe

Skwer znajdował się u zbiegu Nowogrodzkiej i Poznańskiej w centrum stolicy, przed wejściem do urzędu dzielnicy Śródmieście. Rosło tam pięć dużych drzew i wiele krzewów.

Jeszcze o siódmej rano drzewa rosły. O 11 wszystkie zostały wycięte i posprzątane. O wycince poinformował Jan Śpiewak ze stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze", na swoim profilu na Facebooku.

"Przed Urzędem Dzielnicy Śródmieście, którym rządzi Prawo i Sprawiedliwość właśnie doszło do 'dobrej zmiany'. Deweloper, który przejął działkę w niejasnych okolicznościach na skutek dzikiej reprywatyzacji wykorzystał 'Lex Szyszko' by wyciąć drzewa i krzewy w jednym z najbardziej zanieczyszczonych rejonów miasta" – napisał aktywista i radny Śródmieścia.

Jego zdaniem prawo zostało złamane, ponieważ drzewa zostały wycięte w celach gospodarczych, gdyż właściciel chce w tym miejscu chce zbudować biurowiec. "Nie ma planu miejscowego od lat. Zawiadomimy dzisiaj jeszcze policję. Czekamy na odgrodzenie urzędu przez prywatnego właściciela. Ciekawe, którędy burmistrz będzie wchodził do pracy?" – pyta ironicznie Śpiewak.

A Maciej Czapiński z "Miasto Jest Nasze" w rozmowie z Polsat News przyznał, że właściciel terenu wystąpił o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Podkreślił, że nie można ciąć drzew, na których są stanowiska lęgowe ptaków. - A tutaj takie były. Mamy na to całą dokumentację. W dodatku jedno z wyciętych drzewa miało w obwodzie ponad 100 cm, więc również nie powinno zostać wycięte - zaznaczył.

Na Nowogrodzkiej policja i straż miejska już była, po to by wytłumaczyć mieszkańcom, że nic nie może zrobić w sprawie wycinki.

- Strażnicy miejscy nie dawali sobie rady, więc przyjechaliśmy pomóc. To działka prywatna, więc wycinka była legalna. Przyjechaliśmy tam tylko w celach informacyjnych - tłumaczy Rafał Retmaniak z wydziału prasowego KSP, portalowi tvnwarszawa.pl

Skwer znajdował się u zbiegu Nowogrodzkiej i Poznańskiej w centrum stolicy, przed wejściem do urzędu dzielnicy Śródmieście. Rosło tam pięć dużych drzew i wiele krzewów.

Jeszcze o siódmej rano drzewa rosły. O 11 wszystkie zostały wycięte i posprzątane. O wycince poinformował Jan Śpiewak ze stowarzyszenia „Miasto Jest Nasze", na swoim profilu na Facebooku.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wojna w Strefie Gazy. Czy Polska powinna poprzeć którąś ze stron konfliktu? Sondaż IBRiS
Społeczeństwo
Nie żyje Jacek Zieliński ze Skaldów. „Odszedł wielki polski kompozytor i muzyk”
Społeczeństwo
Morskie Oko. Koń upadł na drodze, woźnica uderzył go w pysk. Jest reakcja ministerstwa
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają Daniela Obajtka jako prezesa Orlenu?
Społeczeństwo
Aktywiści mówią „dość”. Pozwą polskie państwo z powodu cierpienia psów i kotów