Lider KOD odnosił się do kontrowersji, które towarzyszyły podpisaniu się pod apelem „Stop dewastacji Polski” przez płk. Adama Mazgułę. - Nie podzielam tych wypowiedzi, które wygłosił na wiecu. Zresztą on też się z nimi nie zgadza – mówił Kijowski. Jak dodał, chodzi o to, że wypowiedź była długa, ale – jak przyznał Mazguła – nie wszystkie sformułowania były właściwe.
- Stan wojenny trwał kilkanaście miesięcy, ale to nie znaczy, że codziennie działo się coś tragicznego – mówił Kijowski. Jego zdaniem nie było w tamtym okresie tak, że działy się same złe rzeczy.
Za co pan ceni ministra Antoniego Macierewicza? - Dzisiaj chyba tylko za to, że był założycielem KOR-u – odpowiedział Kijowski. Prowadzący skontrował, że właśnie tacy ludzie jak płk. Mazguła pacyfikowali takie osoby jak wówczas Macierewicz.