Pływalnie w dzielnicach, czyli wodne „orliki”

Tańsze, mniejsze, dostępniejsze. Dzielnicowe baseny są lepsze od aqaparków – przekonują śląscy samorządowcy.

Publikacja: 13.12.2016 21:00

Zabrzański basen Aquarius Kopernik oddano do użytku dwa lata temu.

Zabrzański basen Aquarius Kopernik oddano do użytku dwa lata temu.

Foto: materiały prasowe

Trzy kryte baseny sportowe w dzielnicach: Ligocie-Zadolu, Brynowie i Szopienicach wybudują Katowice w ciągu dwóch lat. Kosztować będą ponad 92 mln zł - mniej więcej tyle, co jeden aquapark.

Na budowę basenów o charakterze rekreacyjno-sportowych, ale znacznie mniejszych, zdecydowało się już kilka śląskich gmin. Trzy lata temu Żory zmodernizowały basen przy ul. Wodzisławskiej. Dziś Aquarion to nowoczesny obiekt z atrakcjami, jakie można znaleźć w parkach wodnych. W tym roku doposażono go w dodatkową ślizgawkę oraz studnię śniegową. Na podobny krok zdecydowało się Zabrze, oddając do użytku dwa lata temu Aquarius Kopernik. - To inwestycja bardzo oczekiwana w Zabrzu. Obiekt dostosowaliśmy do finansowych możliwości miasta i jego mieszkańców - tłumaczy Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. To pierwszy nowoczesny basen w mieście o podobnych parametrach i atrakcjach, jakie będą miały pływalnie katowickie.

Pozostało 80% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony