Aktualizacja: 20.10.2017 09:11 Publikacja: 19.10.2017 18:02
Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki
Trzy dni czekał ciężko chory pacjent oddychający przy pomocy respiratora na miejsce na oddziale intensywnej terapii (OIT) dużego szpitala. Rodzina odrzuciła ofertę przewiezienia do Zielonej Góry, bo chciała, by leżał we Wrocławiu. Miejsce się znalazło dzięki znajomościom. Niedawno inny chory z Wrocławia jechał na intensywną terapię aż do Poznania.
– Od początku października Związek Zawodowy Anestezjologów (ZZA) otrzymuje podobne sygnały z całej Polski – przyznaje przewodniczący związku dr Jerzy Wyszumirski. – Prawdopodobnie wynika to z próby oszczędności, bo OIT generują najwyższe koszty w całym szpitalu, i choć są procedurami ratującymi życie, są limitowane – mówi szef ZZA.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas