Kary za reklamy leków i suplementów diety wprowadzające w błąd

Resort zdrowia chce karać za wprowadzające w błąd reklamy medykamentów i suplementów diety.

Aktualizacja: 28.04.2016 08:58 Publikacja: 28.04.2016 07:00

Kary za reklamy leków i suplementów diety wprowadzające w błąd

Foto: 123RF

Tabletka na ból gardła, czy skuteczny preparat na odchudzanie – to tylko niektóre hasła reklamowe zachęcające do kupowania leków czy suplementów diety. Reklamy farmaceutyków są jednymi z częściej wyświetlanych w telewizji czy internecie.

Kierownictwo resortu zdrowia uważa, że trzeba z tym walczyć, bo Polacy są zachęcani do nadmiernej konsumpcji medykamentów.

– Prowadzimy analizę możliwości wprowadzenia ograniczeń w reklamie produktów leczniczych, suplementów diety oraz wyrobów medycznych – mówi Milena Kruszewska, rzecznik resortu zdrowia. Podkreśla, że ministerstwo nie może opracować przepisów, które byłyby sprzeczne z dyrektywą w sprawie wspólnotowego kodeksu reklamy produktów leczniczych stosowanych u ludzi. A unijne zapisy wskazują, że państwa członkowskie nie mogą całkowicie zakazać reklamy leków.

Kaszel, który broni

Takim obostrzeniem mogą być objęte tylko farmaceutyki refundowane. Pozostałe, zwłaszcza dostępne bez recepty albo suplementy diety, producenci mają prawo promować, jeżeli reklama nie wprowadza odbiorców w błąd. Czyli np. nie obiecuje właściwości preparatu, których ten nie posiada. Jako przykład szkodliwego oddziaływania na zdrowie wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda w wypowiedzi dla portalu rynekzdrowia.pl podał syrop na kaszel palacza.

– Reklamowanie tego preparatu to wprowadzanie ludzi w błąd. Gdyby nie kaszel palacza, mogłoby dojść do powikłań w efekcie zalegania flegmy – mówił Łanda.

Dlatego w resorcie tworzy się zespół ekspertów, który ma wypracować przepisy umożliwiające karanie wysokimi mandatami producentów leków za fałszywą reklamę. Miałaby tym zając się Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Firma farmaceutyczna mogłaby później dochodzić swoich praw przed sądem, jeżeli uzna, że reklama zawierała treści prawdziwe.

Sami producenci leków nie są zachwyceni planami. Uważają, że kontrola reklam już funkcjonuje. Przeprowadza ją Główny Inspektorat Farmaceutyczny, a dla suplementów diety Główna Inspekcja Sanitarna. Suplementy nie są lekami.

– Problem leży w jakości przekazu reklamowego. Ale branża już się tym zajęła, opracowała i przekazała do UOKiK kodeks dobrych praktyk reklamy suplementów diety. Ten zobowiązał producentów suplementów do nieangażowania do reklam lekarzy lub farmaceutów, bo to sugeruje, że polecają jakiś lek – mówi Ewa Jankowska, prezes Polskiego Związku Producentów Leków Bez Recepty.

Pacjenci uważają jednak, że w praktyce GIS nie ma żadnych kompetencji, by sprawdzać jakość suplementów.

Skarga na zakaz

– Sanepid tylko rejestruje produkt, który firma chce wypuścić na rynek. Nie bada jego składu – mówi Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny z Fundacji Razem w Chorobie. Jego zdaniem nadmierna konsumpcja leków i suplementów diety spowodowana reklamami prowadzi do zażywania specyfików bez konsultacji z lekarzem. – Nie dziwmy się zatem, że później na szpitalnych oddziałach ratunkowych przebywa najwięcej pacjentów po przedawkowaniu – mówi Borkowski.

Bój o reklamę leków toczy się jeszcze na jednym polu. W Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozpoznanie skarga o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą art. 94a prawa farmaceutycznego (SK 32/15), który w 2012 r. wprowadził całkowity zakaz reklamy aptek. To było nie w smak właścicielom sieciowych placówek farmaceutycznych. Uważają, że zakaz reklamy godzi w zasadę swobody działalności oraz uniemożliwia aptekom np. informowanie pacjenta o tym, że placówki prowadzą opiekę farmaceutyczną.

Za utrzymaniem dotychczasowych regulacji są zaś przedstawiciele małych aptek indywidualnych. Elżbieta Piotrowska-Rutkowska podkreśla, że wprowadzony zakaz był niezbędny dla ograniczenia ilości leków spożywanych przez pacjentów.

Aptekarze wskazują też, że Polska należy do krajów europejskich o jednej z największych konsumpcji leków dostępnych bez recepty, a ich sprzedaż dynamicznie rośnie. W 2014 r. rynek leków OTC w Polsce wynosił 9,24 mld zł, a w 2015 r. zwiększył się do 9,89 mld zł.

Tabletka na ból gardła, czy skuteczny preparat na odchudzanie – to tylko niektóre hasła reklamowe zachęcające do kupowania leków czy suplementów diety. Reklamy farmaceutyków są jednymi z częściej wyświetlanych w telewizji czy internecie.

Kierownictwo resortu zdrowia uważa, że trzeba z tym walczyć, bo Polacy są zachęcani do nadmiernej konsumpcji medykamentów.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP