#RZECZoPRAWIE - Kieszkowska-Knapik: wątpliwości w przepisach powinny być interpretowane na korzyść pacjenta

Z raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że zamiast chorymi lekarze zajmują się pisaniem sprawozdań, a szpitale niekończącymi się kontrolami. O absurdach w służbie zdrowia w programie #RZECZoPRAWIE mówiła adwokat Paulina Kieszkowska-Knapik.

Aktualizacja: 18.05.2016 15:40 Publikacja: 18.05.2016 15:09

Paulina Kieszkowska-Knapik

Paulina Kieszkowska-Knapik

Foto: rp.pl

Od lat wszystkie normy prawne, które zajmują się określeniem obowiązków zawodu lekarza polegają na tym, jak nie wydać publicznych pieniędzy. Osiągnęło to absurdalne rozmiary.

Kuleje informatyzacja sektora zdrowia. Lekarze pierwszego kontaktu nie mają łatwo. Obowiązują ich miliony regulacji, a na pomoc ze strony państwa nie mogą liczyć.

Pozostaje mi mieć nadzieję, że ministerstwo wdroży propozycje przedstawione w raporcie. Bardzo bym chciała żeby państwo oferowało najwyższą jakość świadczeń w ramach swoich możliwości.

Podstawowy problem jest taki, że ustawodawstwo jest pisane na kolanie. Wprowadza się wiele przepisów równocześnie. Błędy gramatyczne doprowadzają do absurdów. Ustawy powinny być pisane precyzyjnie.

Obecne Ministerstwo Zdrowia konsultuje swoje projekty. Większość zawsze trafiała prosto do sejmu. Sygnalizowane problemy nikogo nie interesowały.

W pierwszej kolejności powinno się wprowadzić taką klauzulę, jak w prawie podatkowym. W razie wątpliwości przepisy powinny być interpretowane na korzyść pacjenta. Nonsensów byłoby coraz mniej. Część tych zapisów będzie w raporcie i oby to się przekuło na realia.

Widzę mnóstwo sytuacji, w których marnuje się pieniądze. Narodowy Fundusz Zdrowia zachowuje się jak rasowy ubezpieczyciel chroniąc siebie samego. Wszyscy inni natomiast zachowują się tak, jak ustali NFZ.

#RZECZoPRAWIE: Paulina Kieszkowska-Knapik o absurdach w służbie zdrowia

Od lat wszystkie normy prawne, które zajmują się określeniem obowiązków zawodu lekarza polegają na tym, jak nie wydać publicznych pieniędzy. Osiągnęło to absurdalne rozmiary.

Kuleje informatyzacja sektora zdrowia. Lekarze pierwszego kontaktu nie mają łatwo. Obowiązują ich miliony regulacji, a na pomoc ze strony państwa nie mogą liczyć.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP