Reklama

Ustawa zmusi szpitale do udostępniania kosztów procedur

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji czeka na ustawę, która zmusi dyrektorów szpitali do podawania kosztów procedur. Wyceny świadczeń w neonatologii podało tylko 8 proc. lecznic.

Publikacja: 06.03.2017 07:21

Ustawa zmusi szpitale do udostępniania kosztów procedur

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

W piątek piąty raz od lipca 2015 r. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) zwróciła się do szpitali z prośbą o udostępnienie rzeczywistych kosztów wyceny procedur neonatologicznych z patologii noworodka, chirurgii noworodka i chirurgii niemowlęcia. Z danych, które przysłały jej 34 szpitale na 424 mające oddziały neonatologiczne, wynika, że procedury są przeszacowane nawet o 40 proc.

– Napisaliśmy o tym w kolejnym ogłoszeniu, w którym prosimy szpitale o udostępnianie danych kosztowych. I wtedy podniósł się szum, że planujemy drastyczne cięcia w opiece nad dziećmi. Tymczasem wciąż zbieramy dane – mówi Wojciech Matusewicz, prezes AOTMiT.

Wielu ekspertów uważa jednak, że szpitale mają prawo obawiać się raportowania, bo pewne procedury rzeczywiście są przeszacowane.

– Tak jak te w kardiologii interwencyjnej, które w zeszłym roku obniżono o ponad 20 proc. Tyle że nadwyżkami w kardiologii interwencyjnej szpitale pokrywały straty w procedurach niedoszacowanych w kardiologii zachowawczej. Podobnie jest z neonatologią i niedoszacowaną pediatrią – tłumaczy ekspert.

Zdaniem prof. Macieja Banacha, dyrektora Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, liczba danych, o które prosi Agencja, jest zbyt duża i wymaga zaangażowania zbyt wielu osób.

Reklama
Reklama

– Mamy też wrażenie, że dobrano je w taki sposób, by spowodowały niedoszacowanie procedury. A wiadomo, że niektóre dziedziny medycyny, takie jak pediatria, są niedoszacowane już na wstępie – mówi.

I zapowiada, że zwróci się do Ministerstwa Zdrowia i AOTMiT o zmianę rodzaju danych.

– Trudno zaakceptować wycenę danej procedury, jeśli do jednego worka wrzuca się małe ośrodki powiatowe i te o najwyższym poziomie referencyjności, w których procedura jest bardziej kosztochłonna. Należałoby rozważyć, by wyceny były różne dla szpitali powiatowych i instytutów czy szpitali klinicznych – tłumaczy prof. Maciej Banach.

Z problemem raportowania rzeczywistych kosztów procedur Agencja zmaga się od początku istnienia. Żaden przepis nie nakłada bowiem na świadczeniodawców obowiązku sprawozdawczości. I choć AOTMiT płaci za nią od kilku tysięcy nawet do kilkuset tysięcy złotych na szpital, to chętnych brakuje. Dane z neonatologii kosztowały Agencję kilkanaście – 20 tys. zł na szpital.

Możliwe, że za kilka miesięcy AOTMiT przestanie płacić za dane, a szpitale będą je raportować obligatoryjnie. Taki obowiązek nakłada na nie przyjęta przez rząd znowelizowana ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zwana ustawą o ratunkowym dostępie do technologii lekowych (RDTL).

– Z niecierpliwością czekamy na wejście ustawy w życie. Mamy nadzieję, że pozwoli to uniknąć takich sytuacji jak z neonatologią, gdy od półtora roku nie możemy się doprosić o dane – mówi prezes AOTMiT Wojciech Matusewicz.

Reklama
Reklama

Od lutego Agencja zbiera dane o rzeczywistych kosztach procedur w pediatrii. Maile wysłała do wszystkich szpitali mających oddziały pediatryczne.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.kowalska@rp.pl

W piątek piąty raz od lipca 2015 r. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) zwróciła się do szpitali z prośbą o udostępnienie rzeczywistych kosztów wyceny procedur neonatologicznych z patologii noworodka, chirurgii noworodka i chirurgii niemowlęcia. Z danych, które przysłały jej 34 szpitale na 424 mające oddziały neonatologiczne, wynika, że procedury są przeszacowane nawet o 40 proc.

– Napisaliśmy o tym w kolejnym ogłoszeniu, w którym prosimy szpitale o udostępnianie danych kosztowych. I wtedy podniósł się szum, że planujemy drastyczne cięcia w opiece nad dziećmi. Tymczasem wciąż zbieramy dane – mówi Wojciech Matusewicz, prezes AOTMiT.

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Lex Markiewicz, czyli teraz k… my
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Cudzoziemcy
Czy Ukraińcy w Polsce leczą się kosztem Polaków? Zaskakujące dane ZUS i NFZ
Prawo w Polsce
Zapadł przełomowy wyrok dla pacjentów. Chodzi o rejestrację do lekarza POZ
Reklama
Reklama