Rz: Jakie urządzenia będą kupować Polacy? Jak się rozwija polski rynek AGD?
Cały czas wzrasta. Już nie dwucyfrowo, jak miało to miejsce do 2008 roku, ostatni rok to wzrost ilościowy o 4 proc. Wszystkie przesłanki mówią, że taka sytuacja jest trwała i długofalowa. Są kategorie, które rozwijają się mocniej – generalnie wszystko to, co jest związane z gotowaniem i ze sprzętem do zabudowy. Warto zwrócić uwagę, w jaki sposób w ciągu ostatnich kilku lat zmieniła się świadomość kulinarna Polaków. Nie gotują już po to, żeby tylko zaspokoić głód. Gotowanie stało się elementem rytuału, celebracji, ludzie chcą dzielić się swoją pasją do gotowania, chcą osiągać efekty zarezerwowane do tej pory tylko dla profesjonalistów. Żeby to osiągnąć, nie wystarczą tylko najlepsze składniki dań, równie niezbędny jest wysokiej klasy sprzęt. Polacy są też otwarci na innowacje, na nowości. Chcą używać coraz lepszego sprzętu i technologii, które były zarezerwowane do tej pory tylko dla restauracji, dla profesjonalnych szefów kuchni. Mamy już na przykład w ofercie sprzętu domowego piekarnik parowy z funkcją gotowania sous vide, jak również szufladę przeznaczoną do próżniowego pakowania przygotowywanych dań.
Co jeszcze będzie napędzało rynek?
Rośnie kategoria zmywarek. Nasycenie gospodarstw domowych to w tej chwili 30 proc. – przegoniliśmy już niektóre kraje Europy Zachodniej, procentowo więcej gospodarstw domowych ma u nas zmywarkę niż na przykład we Włoszech. I ta kategoria będzie rosnąć. Właśnie wprowadziliśmy na rynek zmywarki Electrolux ComfortLift. To pierwsze na świecie zmywarki z podnoszonym koszem, który unosi się na odpowiednią wysokość, ułatwiając i przyspieszając codzienne prace w kuchni. Kosz z pełnym załadunkiem można płynnie wysunąć i ułatwić sobie dostęp do naczyń. Do tak komfortowego rozwiązania można się bardzo szybko przyzwyczaić, a po pewnym czasie wprost trudno sobie wyobrazić inny sposób wkładania naczyń do zmywarki. Rosnąć będzie również kategoria suszarek, gdzie dzisiaj mamy nasycenie rzędu 3 proc., ale sprzedaż wzrasta 30–40 proc. rocznie i możemy spodziewać się efektu kuli śnieżnej. Suszarki bębnowe ze wszystkimi swoimi zaletami przypominają nieco sprzedaż zmywarek 10–15 lat temu: wtedy niewiele osób posiadało zmywarkę, a dzisiaj żaden użytkownik nie potrafi wyobrazić sobie życia bez tego urządzenia.
Polacy przerzucają się na droższy sprzęt?