Rz: Kierunek reformy polityki rolnej budzi opory państw członkowskich. Jeszcze przed prezentacją propozycji na lata 2021–2027 francuski minister rolnictwa powiedział, że to ślepe, masowe i drastyczne cięcia.
Akurat w czasie ostatniej rady ministrów rolnictwa francuski minister i praktycznie wszyscy pozostali wyrazili poparcie dla kierunku, w którym zmierza reforma: uproszczenie polityki, jej modernizacja, większe ambicje dla klimatu i dla środowiska. Podzielam punkt widzenia, że polityka rolna powinna być dobrze finansowana i rozumiem sprzeciw wobec cięć proponowanych w nowym unijnym budżecie. Ale Komisja Europejska nie może zaproponować deficytu. To państwa członkowskie musiałyby włożyć więcej do budżetu. Bardzo liczę na to, że Francja – czołowa siła rolna w UE – je do tego przekona.
Jednocześnie z cięciami proponujecie więcej wymagań dotyczących środowiska i klimatu, czyli mniej pieniędzy, ale większą warunkowość. Czy to nie będzie zbyt obciążające dla rolników?
Już teraz rolnicy muszą brać pod uwagę wymagania klimatyczne i środowiskowe, my poprosimy ich o więcej.
Ale za mniej pieniędzy.