O inwestycyjnych zakupach mieszkań mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:
- Trwająca już piąty rok prosperity na pierwotnym rynku mieszkaniowym według powszechnej opinii jest napędzana głównie zakupami gotówkowo - inwestycyjnymi. Postanowiliśmy oszacować ich udział w rekordowym sprzedażowo 2017 roku, przeprowadzając sondaż wśród deweloperów mieszkaniowych. Utrzymujące się na historycznie najniższych poziomach stopy procentowe z całą pewnością są zasadniczym filarem trwającego boomu na rynku mieszkań z pierwszej ręki.
Z jednej strony stanowią, przynajmniej teoretycznie, czynnik stymulujący rynek hipotek, windując zdolność kredytową i ograniczając poziom comiesięcznych obciążeń kredytobiorców. Z drugiej natomiast, symboliczne oprocentowanie lokat bankowych zachęca coraz większą liczbę Polaków do ich lokowania na rynku mieszkaniowym. W przeciętnych warunkach rynkowych, a więc w okolicznościach średnich parametrów koniunktury, udział transakcji gotówkowych w mieszkaniówce jest najczęściej jednocyfrowy, nie przekraczając zazwyczaj poziomu 10 procent.
Z kolei kilkunastoprocentowy poziom transakcji bez udziału kredytów hipotecznych oznaczał w przeszłości istotne ożywienie sprzedażowe, wynikające ze wzrostu popytu o charakterze stricte inwestycyjnym. A jak dziś, w piątym już roku boomu sprzedażowego na rynku pierwotnym, prezentuje się przedmiotowa kwestia?
W sondażu uczestniczyły 24 firmy deweloperskie o różnej skali sprzedaży, od tych największych (Dom Development, Murapol, Atal), poprzez duże i średnie, aż po przedsiębiorstwa typowo lokalne.