Angela Merkel nadzieją Władimira Putina

Po wyborach może się zmienić polityka wobec Moskwy. Na poprawę liczą niemal wszystkie największe ugrupowania.

Aktualizacja: 21.09.2017 14:07 Publikacja: 20.09.2017 18:41

Angela Merkel nadzieją Władimira Putina

Foto: Fotorzepa/ Piotr Wittman

Kampania wyborcza do Bundestagu po raz kolejny ujawniła za naszą zachodnią granicą spore pokłady sympatii do Rosji. Wystarczy spojrzeć na programy sześciu ugrupowań politycznych, których przedstawiciele wejdą do Bundestagu po niedzielnych wyborach.

Spotkania znajomych

Kierowana przez Angelę Merkel CDU jest przekonana o konieczności dialogu z Rosją, a gdy porozumienia mińskie w sprawie Donbasu będą realizowane, będzie można przystąpić do znoszenia sankcji. To zresztą powtarza od dawna pani kanclerz. W programie  jest też wzmianka o agresji Rosji na Krymie. Bawarska CSU kładzie z kolei nacisk na rosyjsko-niemieckie więzi gospodarcze i właśnie w celu ich zacieśnienia bywa w Moskwie premier Horst Seehofer z delegacją bawarskich przemysłowców.

Takie samo stanowisko prezentuje SPD Martina Schulza. W programie zwraca się uwagę na konieczność unormowania relacji z Moskwą. Co się za tym kryje, wie doskonale wicekanclerz Sigmar Gabriel, szef niemieckiej dyplomacji. Do lutego tego roku był ministrem gospodarki i w imieniu potężnego prorosyjskiego lobby w niemieckim przemyśle uzgadniał z Władimirem Putinem plany współpracy, w tym budowę Nord Stream II. W początkach lipca był gościem na kolacji u Putina wraz z byłym szefem i kanclerzem Gerhardem Schröderem, który został właśnie członkiem zarządu Rosnieftu, największego rosyjskiego koncernu naftowego.

Takie związki z gospodarzem Kremla są wynikiem docenianej na Kremlu polityki socjaldemokratów wobec Rosji.

Moskwa nie kryje także zadowolenia z sukcesów Alternatywy dla Niemiec (AfD), dla której polityka Rosji ma charakter geopolitycznego czynnika stabilizującego. Zresztą szefowa AfD Frauke Petry gościła na początku roku w Moskwie na zaproszenie Wiaczesława Wołodina, przewodniczącego Dumy  z proputinowskiej Jednej Rosji, z którą niemiecka skrajna prawica chce współpracować po wejściu do Bundestagu. Wołodin jest czwartą postacią w konstytucyjnej hierarchii Federacji Rosyjskiej, a media typują go na następcę Władimira Putina.

Bo Kreml pomoże...

Takich kontaktów nie ma w Rosji Christian Lindner, przywódca liberałów z FDP, jednak to właśnie oni proponują wykluczenie sprawy Krymu z debaty z Rosją i traktowanie takiego stanu rzeczy jako „trwałego prowizorium". FDP jako partii biznesu zależy na rozwoju kontaktów gospodarczych z Rosją.

Podobne stanowisko prezentują postkomuniści z ugrupowanie Die Linke (Lewica), których liderka i znana komunistka Sahra Wagenknecht, powołując się na program partii, twierdzi, że wszystkim potrzebne są dobre relacje z Rosją. I to nie tylko ze względów gospodarczych. – Przemawia za tym konieczność rozwiązywania wielu konfliktów na świecie – przekonuje.

Na dobrą sprawę pryncypialne stanowisko w sprawie Rosji prezentują jedynie Zieloni. Ale mają oni niewielkie szanse na udział w przyszłej koalicji rządowej.

Wymarzonym partnerem CDU/CSU są natomiast liberałowie z FDP. W takiej konstelacji polityka Berlina wobec Moskwy może się okazać jeszcze bardziej elastyczna niż w wypadku kontynuacji koalicji partii chadeckich z SPD.

– Można mieć wątpliwości, czy kanclerz Merkel zdoła utrzymać obecny kurs wobec Rosji – mówi „Rzeczpospolitej" politolog prof. Werner Patzelt. Zwraca uwagę na prorosyjskie nastroje w przemyśle oraz w społeczeństwie.

Kanclerz pod presją

Jak wynika z ubiegłorocznych badań Fundacji Körbera, 81 proc. Niemców opowiada się za rozwojem relacji z Rosją. Ważniejsze dla Niemców są jedynie relacje z Francją (89 proc.). Inne badania mówią, że większość Niemców (58 proc.) jest zdania, iż w wypadku ataku ze strony rosyjskiej na inne kraje Bundeswehra powinna trzymać się z daleka od  konfliktu.

– Nie sprawdzają się obawy, że Rosja może próbować ingerować w kampanię wyborczą w Niemczech. Prezydent Putin jest tym samym przekonany, że Merkel będzie nadal rządzić – komentuje publiczne radio Deutschlandfunk.

– To, że Merkel nie prowadzi wobec Rosji polityki preferowanej przez niemiecki mainstream polityczny i stoi twardo na gruncie sankcji, jest pewnym problemem – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Siergiej Markow, były doradca prezydenta Putina. W jego opinii pani kanclerz nie będzie miała innego wyjścia po wyborach, jak zmienić swoje podejście. Na to liczy Putin.

Kampania wyborcza do Bundestagu po raz kolejny ujawniła za naszą zachodnią granicą spore pokłady sympatii do Rosji. Wystarczy spojrzeć na programy sześciu ugrupowań politycznych, których przedstawiciele wejdą do Bundestagu po niedzielnych wyborach.

Spotkania znajomych

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782