Josh Matlow z Toronto i Kerry Jang z Vancouver, radni w swoich miastach zaapelowali, by z wieżowców usunięto nazwisko amerykańskiego miliardera. Zwrócili się już w tej sprawie z apelem do właścicieli budynków.

- Kiedy chodzi o walkę z rasizmem, koszty nie powinny grać roli. Jego (Trumpa) nazwisko wiąże się z bigoterią i nietolerancją - podkreślił Jang. Z kolei Matlow ostrzegł, że jeśli Trump zostanie prezydentem USA, będzie prześladował ludzi wyłącznie ze względu na ich wiarę. A na Twitterze nazwał Trumpa "faszystą". - Mamy w Toronto dużą społeczność muzułmańską. Ważne jest, żebyśmy ją wspierali - podkreślał. 

W Toronto nazwisko Trump znajduje się na 65-piętrowym, luksusowym hotelu. W oświadczeniu wydanym w tej sprawie właściciel hotelu, firma Talon Industries podkreślił, że hotel nie należy do Trumpa a jego poglądy nie odzwierciedlają poglądów firmy Talon Industries.