Podczas sobotniej konferencji, Theresa May ogłosiła, że „mimo trwającego dochodzenia dotyczącego efektywności bombardowania, jest przekonana, że akcja stanowi sukces Ameryki, Wielkiej Brytanii i Francji”. Jednak wyniki najnowszego sondażu mocno kontrastują ze słowami premier, która zagroziła kolejnymi bombardowaniami Syrii.

„The Independent” zapytał w sondażu obywateli o ich poparcie dla przeprowadzenia ataku w Syrii oraz o to, czy powinna powstać strefa zakazu lotów nad Syrią, kontrolowana przez zachodnich sojuszników. Jedynie 28 procent odpowiadających opowiedziało się za bombardowaniem Syrii, 36 procent było przeciw, a 36 procent odpowiedziało "nie wiem".

Strefa zakazu lotów, która chroniłaby ludność cywilną Syrii, otrzymała znacznie większe poparcie. 47 proc. odpowiadających popiera pomysł i jedynie 11 proc. jest przeciw.

Wyniki ankiety są problemem dla brytyjskiego rządu. Theresa May musi teraz uzasadnić swoją decyzję w Izbie Gmin, części parlamentu, gdzie wielu członków Partii Konserwatywnej oraz przewodniczący Partii Pracy Jeremy Corbyn, żądają wyjaśnień w sprawie braku parlamentarnego głosowania poprzedzającego wysłanie rakiet do Syrii.