Patryk Jaki: Nie myślę o prezydenturze, ale nie wykluczam

- Nie myślałem o tym, ale nie można tego teraz wykluczyć. Nie myślę teraz o prezydenturze. Urodziłem się w Opolu, ale od sześciu lat mieszkam z rodziną w Warszawie. Chciałbym żeby Warszawa kojarzyła się z nowoczesnymi technologiami, a nie dziką reprywatyzacją - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. dzikiej reprywatyzacji Patryk Jaki.

Aktualizacja: 13.06.2017 09:59 Publikacja: 13.06.2017 09:52

Patryk Jaki

Patryk Jaki

Foto: rp.pl

- Dziką komisją nazywają ją ci, którzy się jej boją - mówił Jaki. Argumentował, że szereg różnych instytucji nie zdało egzaminu, dlatego potrzebne było powołanie komisji. - Wiem, że jest wiele osób, które chętnie by powiedziały: nic się nie stało - dodał. 

Prezydent Warszawy, która politycznie odpowiada za dzikie reprywatyzacje, zapowiedziała już, że nie stawi się na wezwanie komisji weryfikacyjnej. - Liczę, że zmieni zdanie i będzie bronić dobrego imienia - mówił wiceminister sprawiedliwości. - Najłatwiej powiedzieć, że coś jest niekonstytucyjne, żeby uniknąć bardzo szczegółowych pytań.

- Na przejęciu kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16 zarobił mąż pani prezydent - zaznaczył Jaki. - Moim zdaniem na podstawie historii przejęcia tej kamienicy można by było nakręcić film gangsterski. 

- Tylko pani prezydent posiada pełną wiedzę publiczną, nie prywatną, którą powinna się podzielić - mówił przewodniczący komisji weryfikacyjnej. - Przez unikanie odpowiedzi przez panią prezydent traci Warszawa. Nie chcę żeby stolica kojarzyła się ze złodziejami. 

Będzie pan startował w wyborach na prezydenta Warszawy? - Nie myślałem o tym, ale nie można tego teraz wykluczyć. Nie myślę teraz o prezydenturze. Urodziłem się w Opolu, ale od sześciu lat mieszkam z rodziną w Warszawie - powiedział Jaki. Dodał, że nie trzeba znać każdego zakątka stolicy, aby być jej prezydentem. - Chciałbym żeby Warszawa kojarzyła się z nowoczesnymi technologiami, a nie dziką reprywatyzacją - mówił. 

Jaki nie wykluczył rozszerzenia działań komisji na inne miasta, jeśli pomysł zda egzamin. Wiceminister odniósł się też do nagrań z restauracji "Sowa i Przyjaciele", w której byli nagrywani politycy poprzedniego rządu. - Taki był stan państwa za rządów naszych poprzedników. Tam prywatyzowano np. Ciech za cenę budzącą wątpliwości - mówił Jaki. - W mojej ocenie osoby, które były odpowiedzialne za tę prywatyzację, powinny odpowiedzieć za to przed Trybunałem Stanu. 

- Nie jestem za tym żeby dopaść Donalda Tuska. Przeciwnie, chciałbym żeby udało się znaleźć płaszczyzny, na których moglibyśmy współpracować dla dobra polskiego państwa - mówił Jaki, pytany czy winnym wspomnianej prywatyzacji jest szef Rady Europejskiej, a wówczas były premier. 

- Bez wątpienia kiedyś dostaniemy czerwoną kartkę, czy to będą te wybory czy następne. Każda partia odchodzi, ale liczy się dorobek, który zostaje - mówił Jaki.

Na koniec wiceminister sprawiedliwości został zapytany o artykuł "Newsweeka", z którego wynika, że minister Beata Kempa odwiedziła komisariat w Oleśnicy w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. - Tomasz Lis nie jest dla mnie rzetelnym dziennikarzem, jest politykiem opozycji - mówił o redaktorze naczelnym tygodnika Jaki.

- Dziką komisją nazywają ją ci, którzy się jej boją - mówił Jaki. Argumentował, że szereg różnych instytucji nie zdało egzaminu, dlatego potrzebne było powołanie komisji. - Wiem, że jest wiele osób, które chętnie by powiedziały: nic się nie stało - dodał. 

Prezydent Warszawy, która politycznie odpowiada za dzikie reprywatyzacje, zapowiedziała już, że nie stawi się na wezwanie komisji weryfikacyjnej. - Liczę, że zmieni zdanie i będzie bronić dobrego imienia - mówił wiceminister sprawiedliwości. - Najłatwiej powiedzieć, że coś jest niekonstytucyjne, żeby uniknąć bardzo szczegółowych pytań.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej