NSA o odliczeniu VAT: przy pustej fakturze skarbówka nie musi sprawdzać dobrej wiary

Gdy fiskus wykaże, że firma ma tylko pustą fakturę, bo dostawca nie mógł jej sprzedać towaru, nie musi sprawdzać dobrej wiary.

Publikacja: 24.05.2018 08:31

NSA o odliczeniu VAT: przy pustej fakturze skarbówka nie musi sprawdzać dobrej wiary

Foto: Bloomberg

W środę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, której fiskus zakwestionował prawo do odliczenia VAT.

W sprawie chodziło o VAT za styczeń 2013 r. Fiskus odmówił jej prawa do odliczenia z faktur wystawianych przez trzech kontrahentów. Uznał bowiem, że nie dokumentowały one rzeczywistych dostaw towarów – granulatu złota i srebra.

Urzędnicy wskazywali na włączone do akt sprawy spółki dowody przekazane z postępowań kontrolnych wobec jej kontrahentów, które potwierdzają, że ci w rzeczywistości nie nabyli towarów w takim asortymencie ani ilościach, żeby je odsprzedać.

W ocenie fiskusa działania firm były ukierunkowane jedynie na „fakturowe przepuszczenie" towaru przez kolejny podmiot, by wydłużyć ścieżkę przepływu faktur.

Spółka odpierała te zarzuty. Jej zdaniem fiskus prowadził postępowanie w jej sprawie w sposób mający na celu jedynie udowodnienie jej winy i świadomego udziału w oszustwie.

Nic to nie dało. Fiskus konsekwentnie twierdził, że spółka i pozostałe firmy działały świadomie. Na poparcie swoich racji wskazał m.in. na prawomocną decyzję zobowiązującą jednego z jej kontrahentów do zapłaty sankcyjnego podatku z art. 108 ust. 1 ustawy o VAT. Stwierdzono bowiem, że w tym samym czasie wprowadził on do obrotu tzw. puste faktury.

Spółka zaskarżyła decyzję fiskusa. Racji nie przyznał jej najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Ostatecznie przegraną spółki przypieczętował NSA. Przypomniał, że jeśli wystawca faktury nie wykonał świadczenia na rzecz odbiorcy, to fiskus może pozbawić prawa do odliczenia VAT. Potwierdza to orzecznictwo krajowe i europejskie. Jak podkreślił sąd, badanie, czy podatnik, któremu chce odebrać prawo do odliczenia, działał w dobrej wierze, jest konieczne tylko wtedy, gdy towar rzeczywiście istniał.

Tymczasem, jak tłumaczyła sędzia Bożena Dziełak, w spornej sprawie z niezakwestionowanego skutecznie materiału dowodowego wynika, iż kontrahenci nie mogli nic skarżącej sprzedać, bo sami nie nabyli towaru. Brak rzeczywistego obrotu towarem potwierdza decyzja ostateczna wydana w trybie 108 ust. 1 ustawy o VAT w stosunku do wystawcy.

Jak przypomniał NSA, zgodnie z ordynacją podatkową dokumenty urzędowe – w tym m.in. decyzje fiskusa – korzystają z domniemania prawdziwości, choć można ją podważyć. W ocenie sądu prawomocna decyzja nakładająca na wystawcę sankcyjny VAT i wskazane w niej okoliczności dotyczące jego działalności mogą być jednym z elementów zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego odbiorcy faktury. Te ustalenia można było kwestionować, ale skarżąca spółka ich nie podważyła. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: I FSK 708/17

W środę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną spółki, której fiskus zakwestionował prawo do odliczenia VAT.

W sprawie chodziło o VAT za styczeń 2013 r. Fiskus odmówił jej prawa do odliczenia z faktur wystawianych przez trzech kontrahentów. Uznał bowiem, że nie dokumentowały one rzeczywistych dostaw towarów – granulatu złota i srebra.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP