W ubiegłym tygodniu Wenzel zorganizował w Dortmundzie trzeci kurs dla uchodźców. Wzięło w nim udział 11 imigrantów z Syrii i Iraku. Kurs organizowany jest pod hasłem "Jak zakochać się w Niemczech".
Wenzel - jak relacjonuje AP - uczy imigrantów m.in. tego w jaki sposób nawiązywać znajomości z kobietami. "Podoba mi się zapach twoich perfum, masz piękny głos" - takie komplementy, jak czytamy w relacji AP, sugeruje w początkowej fazie znajomości. Kiedy 20-letni Essam Kadib al Ban proponuje frazę: "Bóg stworzył mnie tylko dla ciebie, kocham cię, czy mogę dziś nocować u ciebie?" - Wenzel radzi, by przez pierwsze trzy miesiące związku nie używać słów "kocham cię". - Wystraszycie kobietę - podkreśla.
W normalnych warunkach Wenzel inkasuje 1400 euro za całodniowe zajęcia dla jednej osoby, lub 4000 euro - jeśli ma uczyć grupę, zajęcia dla uchodźców organizuje gratis. - Stworzenie związku to najlepszy sposób na integrowanie się (ze społeczeństwem), dlatego organizuje te kursy - tłumaczy.
24-letni Omar Mohammed, złotnik z Syrii, który trafił do Niemiec przyznaje, że bardzo chciałby ożenić się z Niemką. Dodaje jednak, że jest to trudne, gdy nie zna się dobrze języka, a na przeszkodzie stają różnice kulturowe, religijne i społeczne.
- Te zajęcia dużo nam dają. Nauczyciel mówi nam w jaki sposób myślą niemieckie kobiety, jak do nich mówić. Uczymy się też rozumieć ich dziedzictwo - podkreśla Kadib al Ban.