Problem ma dotyczyć w szczególności imigrantów z Afryki. - Obecnie nie ma znaczenia, czy czyjś wniosek o azyl zostanie rozpatrzony pozytywnie czy negatywnie, ponieważ nie jesteśmy w stanie deportować od 80 do 90 proc. uchodźców - stwierdził Doskozil.
Austriacki minister obrony ocenił, że problem jest pilny. Zwrócił przy tym uwagę, że według szacunków populacja Afryki podwoi się do 2050 roku, co oznacza również większą migrację z tego kontynentu.
Tego samego zdania jest szef MSW Wolfgang Sobotka. - Będziemy musieli radzić sobie z imigracją przez lata, może dekady - stwierdził.
Austria jak dotąd nie przyjęła żadnego uchodźcy w ramach unijnego systemu relokacji uchodźców. Wiedeń opowiada się za systemem, w którym to kraj przyjmujący mógłby dokonać selekcji uchodźców, którym miałby udzielić schronienia.
W ubiegłym roku Austria była drugim w UE (po Szwecji) krajem pod względem liczby złożonych wniosków o azyl w przeliczeniu na mieszkańca.